Kto nie lubi jeździć na sankach, niech się lepiej nie przyznaje. Chyba dla zdecydowanej większości to świetna zabawa. Obfite opady śniegu zachęcają do tego, by w najbliższy weekend korzystać z zimowej pogody.
Jednak urządzanie kuligu przy użyciu samochodu to jednak jeden z najgłupszych sposobów spędzania wolnego czasu, jaki może wam przyjść do głowy, a przede wszystkich zabraniają tego przepisy ruchu drogowego, które mówią: (art. 60 ust.2 pkt 4) "Zabrania się kierującemu: ciągnięcia za pojazdem osoby na nartach, sankach, wrotkach lub innym podobnym urządzeniu". W dodatku grozi za to słony mandat.
Przekonała się o tym 42-letnia mieszkanka gminy Łubowo, która w ostatnich dniach taki kulig urządziła. Oprócz mandatu, na jej konto wpadło 5 punktów karnych.
5 komentarzy
Panie kierowco w takim razie nikt z domu nie powinien wychodzić bo można zginąć! Ba można wychodząc z domu nieszczęśliwie się przewrócić i zabić!!
Pewnie,lepiej jak dzieciaki siedzą przed komputerem i psują sobie oczy.pamiętam jak wyglądały kiedyś zimy.jeździliśmy za ciągnikami na sankach i nikt nie robił z tego tytułu afer.nikt nie zginął,najwyżej ktoś nabił sobie guza albo podarł spodnie.szkoda,że dzisiaj policja w ten sposób reperuje kasę polski.
To byly piekne czasy jak sie jedzilo i bylo wszystko ok a teraz jak kulig ktos zrobi to policje nasyla zapomniał woł jak cieleciem był
A ile już Dzieci przepłaciło zdrowiem a nawet życiem za ten głupi pomysł. Nawet NIE dawno w ten SPOSÓB Ojciec przyczynił się do śmierci własnej córki.
Pamiętam jak kiedyś robiło się kulig autem badz ciągnikiem i wszystkie dzieciaki ze wsi przychodziły a dzia twierdzą, że to glupi pomysl