MKS PR URBIS Gniezno z upragnionym zwycięstwem w 2020 roku! W niedzielę podopieczne Roberta Popka i Romana Solarka pokonały Zgodę Ruda Śląska 28:20, choć ten mecz wcale nie był spacerkiem, co mógłby sugerować rezultat.
Druga odsłona to zdecydowanie skuteczniejsza gra gospodyń, choć kilka błędów i nieudanych rzutów w to wszystko się wkradło. MKS PR już w 38. minucie zdołał odskoczyć na sześć bramek, co pozwoliło złapać drużynie oddech i spokojniej grać w dalszej fazie tej konfrontacji. Ostatecznie podopieczne trenerów Roberta Popka i Romana Solarka zainkasowały zwycięstwo 28:20.
Ta wygrana mogłaby być jeszcze okazalsza, gdyby wykorzystane zostały wszystkie rzuty karne (gospodynie zepsuły pięć z ośmiu), a także celne rzuty w stuprocentowych sytuacjach. Po zwycięstwie na pewno jest radość, ale każdy zdaje sobie sprawę z tego, że może być zdecydowanie lepiej, o co będziemy walczyć!
Osobny akapit tradycyjnie dedykujemy naszym cudownym kibicom. Dziękujemy za liczne przybycie na mecz ze Zgodą Ruda Śląska i wspaniały doping. Wasze wsparcie napędza do dalszego rozwoju!
MKS PR URBIS: Kobyłecka, Konieczna – Kasprowiak 12, Niedzielska, Siwka, Sawicka 7, Giszczyńska 3, Chojnacka, Dolacińska, Bigoszewska-Jackowiak, Różewska 1, Rachela, Walkowska, Linkowska 2, Matysek 3, Ślęzak.
8 komentarzy
Trener Popek to fenomen. Kontuzjowane dziewczyny po paru treningach grają wiele min. A zdrowe zawodniczki ani minuty. Widać że mają braki. Powinny raczej wejść przy pewnym wyniku. Miały by łatwiej i mniejszy stres.
Grałam kiedyś w szczypiora. Tak nierównych skrzydeł nigdy nie było. Ale winne są też rozegrania. A jeszcze bardziej trenerzy. Którzy uparcie wstawiają dziewczyny na pozycje co im nie leżą. A przez 12 spotkań nie dokonali żadnych roszad w składzie.
Gdyby w MIESZKU grali sami GNIEZNIANIE to pewnie i frekwencja by była. A o WYNIK też bym się nie martwił. Stworzyć warunki A sukces Gwarantowany.
Andrzejku. Powiem tak. masz rację. Ale Kajtek też. Bo wielu kibiców to rodziny i znajomi Dziewczyn i chodzą na mecze nie tylko do WYNIKU. Ale by zobaczyć je na BOISKU. A jak po dobrej grze zwyciężą to i GNIEZNO zadowolone.
Marudzisz. Kto pamięta o stylu jak jest wynik.
Są wygrane? SĄ. TO I trenerzy zadowoleni. A o stylu i błędach szybko się zapomina lub ich nie Widzi. CHODZĘ na mecze wiele lat. Kiedyś grały wszystkie DZIEWCZYNY i było OK. Dziś połowa nie gra. A ja IM kibicuję nawet po porażce. Bo TO SĄ NASZE DZIEWCZYNY. Nasze!!!!! I GDZIEŚ mam EKSTRALIGĘ I przerost AMBICJI.
ten sam tekst we wszystkich mediach.brak kompletnie krytyki.pisza go dzialacze czy trener ???polowa zespolu nie gra .wchodza zawodniczki po kontuzji bez formy.cala LEWA i SRODEK do przemeblowania.trener POPEK uporczywie wystawia ciagle te same zawodniczki ktore nic nie pokazuja nawet ze slaba RUDA SLASKA . UWAGI w komentarzu TRENERA bardzo trafne .tylko trenerzy MKS u jacys slepi. praktycznie cala 1 runda tak samo wygladala .polowa druzyn w grupie slaba to i sa zwyciestwa ale gra do d…y. bramki zdobywa tylko prawa strona .srodek i lewa praktycznie tylko z kontr .
Radość, mogło być LEPIEJ pracujemy. Ciągle te same slogany. A środek I prawa strona DNO. SIWKA, NIEDZIELSKA brak ataku, rzutu. MATYSEK nadaje się na KOŁO a nie na ROZEGRANIE. GISZCZYNSKA do wymiany. Gra tylko W POPRZEK i 3 zagrywki,, koło Z palcy, krzyż na piersiach i wiatrak nad głową. I nie gra ich do końca. LINKOWSKA na prawym rozegraniu schodzi na prawo i Utrudnia sobie rzut. Jej pozycja TO lewe rozegranie. Powinna grać wymiennie z SAWICKA.
dnia sobie RZUT. Jej pozycja to,, lewe,, wymiennie z SAWICKA. Ta ostatnia powinna być częściej zmieniana.