Wczoraj na gnieźnieńskim Rynku odbył się jubileuszowy X Bieg Europejski. W biegu wystartowało 790-ciu zawodników z Polski, Kenii, Węgier i Ukrainy. Najlepszym okazał się Kenijczyk Martin Mukule.
X Bieg Europejski rozpoczął się o godz. 15.00. Oficjalnego otwarcia dokonał prezydent Miasta Gniezna Jacek Kowalski. Bieg Europejski jest dużym wydarzeniem sportowym, oczywiście nie tak wielkim jak żużel, ale jest to wydarzenie europejskie, ponieważ startują nie tylko Polacy, ale i Europejczycy– mówi prezydent Jacek Kowalski. Jest to impreza promująca miasto Gniezno, bo przecież o tej imprezie jest głośno w mediach. To ogromnie cieszy. Poza tym jest sporo atrakcji dla najmłodszych obywateli Gniezna. Bieg główny, który rozpoczął się o godz. 17.00 został poprzedzony Biegiem Przedszkolaka. Najmłodsi mieszkańcy Gniezna zostali podzieleni na dwie grupy: chłopcy i dziewczynki. Nie obyło się bez nieprzyjemnych upadków na starcie, jednak wszyscy bieg ukończyli i otrzymali upominki i słodkości. W biegu głównym wystartowało 790-ciu zawodników. Oznacza to, że jednej z gnieźnieńskich fundacji firma Velux przekaże 7900 zł. Jesteśmy od wielu lat sponsorem w Gnieźnie – mówi Agnieszka Kamińska z firmy Velux. Pieniądze, które zebraliśmy zostaną przekazane Fundacji Na Rzecz Ochrony Zdrowia w Gnieźnie.W dzisiejszym biegu startuje 16-osobowa drużyna Velux. Tego dnia najważniejsi byli jednak zawodnicy. Po ponad 28-miu minutach pierwszy na mecie pojawił się Martin Mukule z Kenii. Zaraz za nim był Laszlo Toth z Węgier. Jako trzeci dobiegł John Kibichiy Tanui również z Kenii.Te zawody były bardzo ciężkie – mówił zaraz po biegu Laszlo Toth. Było dużo biegaczy z Kenii i próbowałem biec razem z czołówką. Ostatnie 400 metrów przyspieszyłem i biegłem sprintem, jednak nie udało mi się wyprzedzić Kenijczyka. Ostatnie 30 metrów było bardzo ciężkie dla mnie i teraz to odczuwam. Najszybszą kobietą była Nadezda Trilinskaya z Rosji, druga linię mety przekroczyła Wioletta Kryza z Olsztyna, a trzecia Iona Barwanowa z Ukrainy.
X Bieg Europejski przebiegł bez problemów organizacyjnych. Organizatorzy starali się nie przedłużać prezentacji zawodników i dekoracji, trasy były zabezpieczone przez Straż Miejską i Policję, ale niestety często mieszkańcy przechodzili przez jezdnię tuż przed biegaczami. Pogoda dopisała a na Rynku nie brakowało atrakcji dla dzieci, co także wpłynęło na wysoką frekwencję publiczności.