Tego lata gnieźnieński Rynek ożył. Mieszkańcy chętnie korzystali z plaży usytuowanej w towarzystwie fontanny oraz licznie przychodzili na koncerty i inne wydarzenia.
To, co widzimy na gnieźnieńskim Rynku, to jest tylko namiastka – mówi prezydent Tomasz Budasz. Druga część jest na terenach w Parku Miejskim, gdzie jest strefa aktywności fizycznej, wioska sportowa. To miasto jest dla mieszkańców i dla turystów. Ludzie muszą mieć miejsce, w którym mogą odpocząć i zrelaksować się.
Rynek wyraźnie ożył. Do tej pory był to pusty, przelotowy plac, który wieczorem "świecił pustkami". Teraz stał się miejscem spotkań mieszkańców. Pozostaje mieć nadzieję, że władzom miasta uda się utrzymać ten stan rzeczy również po sezonie letnim.
Andrzej Bukowski
11 komentarzy
A co w MPK,mamy nadzieję,że nie zostanie to bez żadnych konsekwencji.
to co mamy się wyprowadzić przez budzika
Zgadzam się z każdym słowem!
Wiecznie wszystkim źle, ludzie zamiast docenić, że coś zaczęło się w mieście dziać, że mamy prezydenta, który wychodzi do ludzi, któremu chce się działać, to wiecznie narzekanie i obawiam się że cokolwiek by nie było organizowane wiecznie będzie źle i nudno… Jak tak wszystkim źle, to przecież nikt przymusem nie trzyma was w tym mieście.
SAMA PRAWDA do pracy, a nie darmową kasę brać…
Najważniejsze ze władza jest z siebie zadowolona – to znaczy z pomysłów ściągniętych z innych miast, sprzed kilku lat.ŁAŁ PLAŻA na Rynku – który to wymyślił
Tak na takie rzeczy pieniądze są ale żeby ludziom pomóż w trudnych sytuacjach życiowych to pieniędzy to nie ma . Najlepiej napisać pismo że problemu się nie widzi i olać społeczeństwo , ważne że Urząd Miasta na swoje wynagrodzenia nie małe to ma pieniądze .
To trzeba wyjść z domu. W oknie na Winiarach nic nie widać – prawda !
i tylu emerytów na stołkach….
Pewnie , miasto tak ” ożyło turystycznie”,że w por?wnaniu do poprzedniego roku jest połowa mniej turystów,ale cóż mamy tyle atrakcji turystycznych…
Ja żadnego „ożywienia” nie widzę !!! Wręcz przeciwnie – nie ta liga !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!