Przez miniony weekend na Ostrowie Lednickim życie tętniło w klimacie, z którym to miejsce kojarzy się wszystkim Polakom. „W Lednickim Grodzie Księcia Mieszka” zamieszkali Słowianie rodem z przeszłości.
Kilka grup słowiańskich wzięło udział w imprezie „W Lednickim Grodzie Księcia Mieszka”, która w miniony weekend odbywała się na wyspie Ostrowa Lednickiego. Ten coroczny zjazd pozwala poczuć klimat początku chrześcijaństwa na naszych ziemiach. Prom – weekendowy wehikuł czasu, który przenosił turystów w czasy, kiedy kowale w lnianych i płóciennych strojach ręcznie wykuwali noże oraz podkowy, kobiety zajmowały się tkactwem, pasterze opiekowali się kozami i owcami. Na wyspie nie zabrakło również koni. Gniezno reprezentowane było silnie przez Konną Drużynę Wojów Słowiańskich z Uczniowskiego Klubu Sportowego „Master”. Wszystkie zwierzęta, które w weekend znalazły się na Ostrowie Lednickim trafiły w to miejsce właśnie dzięki tej Drużynie. Nie lada atrakcją była również możliwość strzelania z maszyny balistycznej „Skorpion”. Broń ta już na sam widok budzi respekt. Jej zasięg jak na ówczesne czasy był ogromny.
Do niedzielnego popołudnia przez wyspę przewinęło się mnóstwo osób, które z zainteresowaniem przyglądały się słowiańskim zwyczajom. Niestety trzeba było w końcu wrócić do teraźniejszości, kiedy to podróżuje się samochodami, a najgorszym wrogiem człowieka jest uciekający czas. Cała impreza odbywała się w miłej atmosferze oraz przy sprzyjającej pogodzie.