Dzisiejszy wieczór w Pierwszej Stolicy Polski upłynął pod znakiem wspólnego kolędowania. Najpierw kilka tysięcy mieszkańców spotkało się na Orszaku Trzech Króli, a wieczorem w katedrze, aby wspólnie z Ireną Santor i Chórem Prymasowskim pod dyrekcją ks. Dariusza Sobczaka zaśpiewać najpiękniejsze kolędy i pastorałki. Koncert zapoczątkował obchody 100-lecia istnienia chóru.
J.P., (Buk)
12 komentarzy
Szanowny Panie Damianie z takimi ludźmi jak Pan się nie dyskutuje, należy Pan do grona ludzi niereformowalnych. Także nie próbuje Pana zrozumieć i w żadną merytoryczną dyskusję nie wchodzę.
Irena Santor to Pierwsza Dama Polskiej Piosenki, 2014 rok jest ogłoszony Jej rokiem także niech żyje, żyje nam !!! Każdy Jej koncert jest fenomenalny i cały czas zadziwia nas nadzwyczajnym kunsztem muzycznym.
Trochę pokory Chłopie – trochę pokory !!!
Panie Makulski, Pan też bez podania swoich danych jest anonimowy. To po pierwsze, Po drugie internet ma swoje prawa i kazdy, kto w nim się porusza powinien je znać, więc moim niezbywalnym prawem jest podawanie tylko nicku lub imienia. Po trzecie gwieździe nikt nie odbiera splendoru, ale gwiazda nie jest NIETYKALNA. Poddawać ja można takze krytyce, jak kazdą publiczną osobę. I wszystko, co Pan napisał jest po prostu jedna wielką ściemą. Pozdrawiam
Współczuje ludziom, którzy mają odwagę krytykować tak wielką gwiazdę, tak wielką gwiazdę, którą jest Pierwsza Dama Polskiej Piosenki Pani Irena Santor, współczuje. Współczuje, że mają odwagę a jednocześnie dziwię się bo ta ich odwaga ogranicza się jedynie do jednego anonimowego komentarza gdyż wiedzą, że nie mogą sobie na nic więcej pozwolić bo nie ma i nie będzie na to przyzwolenia ze strony innych na publiczne oczernianie Fenomenalnej i Jedynej w Swoim Rodzaju Gwiazdy Polskiej Estrady. Irena Santor jako gwiazda świeci i błyszczy już wiele dekad nikt z dziurawym wiaderkiem Jej nie zgasi i lepiej niech nie próbuje.
Uciekanie od podpisywania się pod komentarzami i to jeszcze mijającymi się z prawdą uważam, za żałosne i tragiczne.
Poziom chóru bardzo dobry, pani Santor już niekoniecznie.
Koncerty tego rodzaju są rzeczywiście wspaniałe.Jednak należy być przygotowanym co do zapewnienia ilości miejsc a przede wszystkim dobrego nagłośnienia-tak by wszyscy mogli słyszeć a nie nadsłuchiwać.
Więcej występów tego chóru dla mieszkańców Gniezna!!!!!!Frekwencja będzie na pewno duża.
Było bardzo sympatycznie.
Chór rzeczywiście jest wspaniały. A jego solistka jest nie do podrobienia. Ona dałaby o wiele lepszy recital, ale nie ma nazwiska niestety przyciągającego tłumy, jak Irena Santor, która raczej powinna już odpoczywać na zasłuzonej emeryturze. Prosba do Redakcji (tylko Wy jesteście odważni)o informacje, kto i ile zapłacił za ten występ, bo, ze był za darmo (lub za medal koronacyjny!)nikt naiwny w Gnieźnie nie uwierzy!
Takie śmieszne trudności w tym wieku to nie chyba wielki problem? Chór prymasowski przeszedł samych siebie. Dali czadu!!! Prosimy częściej takie koncerty:)Subtelne Soprany, Delikatne alty, Cudne Tenory i przepotężne Basy:)
Wszystko to dało naprawdę świetny efekt.
Wejście Basów w Rozkwitnęła się lilija to aż ciarki po plecach miałem:)
Dziękuje Pani Irenie i Chórowi za wieczór pełen przeżyć:)
No niestety, koneserzy twierdzą, ze pani Santor już miewa trudności podczas recitalu. A tak prawdę mówiąc medal koronacyjny powinna otrzymać pani, która tak przepięknie spiewa pieźń o sw. Wojciechu na wszystkich uroczystościach. wszak ona chwali swoim głosem naszego Wielkiego patrona!!!
Takiego fantastycznego koncertu w katedrze nie bylo!Gratulacje dla choru i dyrygenta!
Koncert w katedrze był przepiękny!