Funkcjonowanie Szpitala Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie, w kontekście złożonej sytuacji finansowej placówki to główny temat zwołanego przez Starostę Gnieźnieńskiego w dniu 6 czerwca br. Konwentu Samorządowego Powiatu Gnieźnieńskiego, w którym udział wzięli wójtowie, burmistrzowie oraz Prezydent Miasta Gniezna.
Zgodnie ze stanowiskiem dyrektora Szpitala Pomnik Chrztu Polski Grzegorza Sieńczewskiego utrzymanie szpitala przede wszystkim na skutek rosnącej inflacji oraz szybujących cen energii wynosi już dziś ok 4 mln złotych rocznie. Dodając do tego koszt, kredytu na jego rozbudowę, którego spłata rozpocznie się za ok. 1,5 roku – utrzymanie szpitala wzrośnie do kwoty blisko 11 mln złotych rocznie. Takich pieniędzy nie ma, ani w budżecie lecznicy, ani w budżecie Powiatu.
Jak podkreśla dyrekcja placówki, chociaż szpital jest dziś dobrze pracującą instytucją, z zabezpieczoną kadrą fachowców i szerokim wachlarzem świadczeń, wykorzystuje on tylko 50% swoich możliwości. Na zwiększenie ryczałtu i kontraktu z NFZ, a tym samym wpływów finansowych nie pozwalają jednak obowiązujące przepisy. Zdaniem dyrekcji placówki, sytuację szpitala uratować może jednak wprowadzenie do niego podmiotów komercyjnych.
Wykluczając przekształcenia w spółkę, której koszt szacuje się na wstępie na 60 mln złotych, jedynym rozwiązaniem, pozwalającym na rozwój szpitala, przy zachowaniu jego publicznego charakteru i zależności od podmiotu tworzącego – Powiatu Gnieźnieńskiego wydaje się być model wynajmu długoterminowego. W ten sposób szpital zyskuje stały dochód z dzierżawy, zrzuca z siebie ciężar utrzymania sprzętu i wyposażenia, a także otwiera sobie możliwość realizacji świadczeń prywatnych, funkcjonujących obok oferty usług publicznych. Wynajęcie powierzchni szpitala firmie zewnętrznej obejmować miałoby okres nawet 10 lat.
Zdaniem zastępcy dyrektora ds. medycznych szpitala Mateusza Hena ogłoszenie konkursu na świadczenie przez firmę zewnętrzną określonych usług medycznych to na ten moment najlepsze dla szpitala rozwiązanie, funkcjonujące już z powodzeniem na oddziale kardiologicznym. Firma zewnętrzna mogłaby ponadto bez przeszkód rozszerzyć zakres świadczonych usług. Otwarcie nowej działalności przez szpital w obecnych realiach wiązałoby się natomiast z kolejnymi nakładami finansowymi, porównywalnymi do budowania nowych oddziałów od podstaw.
Obecni na spotkaniu włodarze gmin powiatu podzielili stanowisko, iż podjęcie kroków dla zabezpieczenia kondycji finansowej szpitala na kolejne lata jest niezbędne, ale trudno jest określać realne potrzeby w tym obszarze obserwując niepewną sytuację gospodarczą w kraju.
Podsumowując rozmowy, starosta Piotr Gruszczyński jednoznacznie określił stojące przed szpitalem oraz powiatowym samorządem możliwości, wymieniając prywatyzację lub komercjalizację, przekształcenie w spółkę, być może także samorządową lub najem krótko bądź długoterminowy. Ponieważ jednak dwie pierwsze opcje wiążą się z koniecznością spłaty ciążących na szpitalu zobowiązań i wyasygnowania znacznych środków z budżetów samorządów, których na ten moment nie ma – jedynym realnym rozwiązaniem jest właśnie najem powierzchni przez podmiot zewnętrzny.
W najbliższych miesiącach odbędą się kolejne spotkania i debaty z udziałem środowisk medycznych oraz samorządowców, które przyczynić się mają do wypracowania najbardziej optymalnego rozwiązania.