Do policyjnego aresztu trafił 24-letni kierowca Opla Astry, który potrącił na przejściu dla pieszych 62-letnią kobietę. Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia, nie udzielając poszkodowanej pomocy. Po 3 godzinach sam zgłosił się do komendy. Teraz jego sprawą zajmie się sąd.
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę o godzinie 11:15 na ulicy Plac Wolności w Mogilnie. Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że kierujący samochodem marki Opel Astra nie ustąpił pierwszeństwa znajdującej się na przejściu dla pieszych 62-letniej kobiecie i najechał na nią przodem pojazdu, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Poszkodowana z obrażeniami nóg i głowy została przewieziona karetką do szpitala.
Trzy godziny później na komendę zgłosił się 24-letni mieszkaniec powiatu mogileńskiego. Jak oświadczył policjantom, to on potrącił kobietę. Przestraszył się i z tego powodu odjechał z miejsca wypadku. Mężczyzna został poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Alkometr wskazał prawie 0,5 promila w jego organizmie. 24-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Pobrano mu także krew do dalszych badań, które pozwolą odpowiedzieć na pytanie, czy prowadzący pojazd w chwili zdarzenia był pod działaniem alkoholu lub narkotyków. Teraz jego sprawą zajmie się sąd.