Ruszył proces Patryka P.! Organizator nielegalnych zlotów i wyścigów samochodowych ma sporo na sumieniu

W Sądzie Rejonowym w Gnieźnie rozpoczął się proces Patryka P., organizatora nielegalnych zlotów i wyścigów samochodowych w Gnieźnie. Mężczyzna został oskarżony o kilka przestępstw. Do części z nich się przyznał. W innych twierdzi, że jest niewinny.

Przypomnijmy:

W maju 2022 roku policjanci z gnieźnieńskiej komendy zatrzymali Patryka P. 22-latek to główny organizator nielegalnych zlotów i wyścigów samochodowych w Gnieźnie. Mężczyzna został zatrzymany za oszustwa internetowe, jednak to nie koniec zarzutów i problemów, z którymi będzie musiał się zmierzyć.

Patryk P. ma 22 lata i od roku zajmował się organizowaniem nielegalnych zlotów i wyścigów samochodowych w Gnieźnie. Chociaż sam dysponował jedynie samochodami z wypożyczalni, które wynajmował głównie na swoje partnerki (i często nie regulował należności), przy organizacji zlotów wysługiwał się innymi osobami. Około miesiąc przed zatrzymaniem na profilu NFS na Instagramie pojawiła się informacja o chęci kupna informacji kompromitujących naczelnika gnieźnieńskiej drogówki. Za tego typu dane proponowano pięciocyfrową kwotę. Miały także zostać zorganizowane nielegalne wyścigi przed Komendą Powiatową Policji w Gnieźnie. Wówczas mundurowi przyjrzeli się mocniej osobie Patryka P. Okazało się, że mężczyzna ma na sumieniu sporo przestępstw. Wydano nakaz jego zatrzymania. Mundurowi mocno wzięli się do pracy i sprawili „majówkowy” prezent 22-latkowi.

Policjanci ustalili, że Patryk P. często przebywa m.in. przy ul. Wawrzyńca w Gnieźnie. Tutaj jednak nie udało się go namierzyć. W ręce mundurowych wpadł w Trzemesznie. Ponieważ 22-latek od dawna czuł się bezkarny, zatracił czujność. Trafił do aresztu, na wolności pozostawiając kolejną ciężarną wówczas partnerkę.

Patryk P. poszukiwany był dwoma listami gończymi przez Prokuraturę Rejonową w Kozienicach i Poznań Grunwald za oszustwa. Kilka innych prokuratur rejonowych poszukiwało go za podobne przestępstwa. 22-latek oszukiwał za pomocą portali aukcyjnych. Na dzień zatrzymania mężczyzna miał do odbycia 14 miesięcy pozbawienia wolności za oszustwa.

Wobec Patryka P. już wówczas toczyły się także postępowania w sprawie o czyn z art. 190 par. 1 i 2 kk. Jak udało nam się ustalić, kierował on groźby pozbawienia życia wobec swojej byłej partnerki i własnego dziecka.

W środę rozpoczął się proces Patryka P. Przebywający w Zakładzie Karnym mężczyzna został dowieziony przez konwój na rozprawę, gdzie usłyszał zarzuty za zniszczenie mienia (pożyczonego samochodu), liczne oszustwa internetowe oraz kierowanie gróźb pozbawienia życia wobec swojej byłej partnerki i jeszcze wówczas nienarodzonego dziecka.

Oskarżony przyznał się do oszustw internetowych, częściowo do zniszczenia pożyczonego auta, nie przyznał się natomiast do kierowania gróźb. Jak twierdzi, wiadomości z groźbami kierowane do jego byłej partnerki powstały w jednym z programów umożliwiających tworzenie fake-chatów i on nie ma z tym nic wspólnego. Twierdzi także, że włamywano się na jego konto w mediach społecznościowych. Poruszono również temat nielegalnych wyścigów samochodowych, które odbywały się na terenie Gniezna, jednak nie jest to przedmiotem toczącego się procesu. Patryk P. przyznał się również do używania danych swoich znajomych do wypożyczania samochodów, za które później nie uiszczał należności. Za udostępnienie danych płacił kobietom odpowiednią sumę pieniędzy. Poszkodowanym tłumaczył, że zatrudnia je w swojej firmie i w tym celu potrzebne są mu ich dane.

Kolejna rozprawa odbędzie się w marcu.