Po raz kolejny konieczne było rozrycie fragmentu „Budaszówki” i to w tym samym miejscu, co na początku grudnia. Prawdopodobnie cały czas występuje problem z odwodnieniem przy przystanku wiedeńskim. Jak widać zadbano także o wjazd do Parku Trzech Kultur. Ciekawe co na to inspektor BHP?