Prawdopodobną przyczyną wypadku było doprowadzenie samolotu do przeciągnięcia i korkociągu wskutek przekroczenia podczas wykonywania zakrętu maksymalnie dopuszczalnego kąta przechylenia, w warunkach obniżonej mocy silnika spowodowanej oblodzeniem gaźników.
O wypadku pisaliśmy w artykule „Katastrofa samolotu w Kłecku! Nie żyje co najmniej jedna osoba!”
Jak czytamy w Raporcie końcowym Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych:
W dniu 29 marca 2022 r. pilot samolotu (obywatel Niemiec) Aventura II o znakach rozpoznawczych N27ZX rozpoczął na lotnisku EPLS (w Lesznie) o godz. 09:00 przygotowania do wykonania lotu. Podczas rozmowy z osobą pomagającą wypchnąć samolot z hangaru przekazał, że zamierza wykonać lot rekreacyjny z lądowaniami na kilku jeziorach, ale nie podał ich nazw i nie określił orientacyjnej godziny powrotu do EPLS. Z zapisu kamer na lotnisku EPLS wynika, że po wypchnięciu samolotu z hangaru pilot przygotował go do lotu, a następnie uruchomił silnik, wykonał próbę silnika, kołowanie do RWY 23, a o godz. 10:17 wystartował. Po starcie pilot nie zgłosił problemów z samolotem.
Z informacji przekazanej przez świadka, który rozmawiał z pilotem przez telefon około godz. 15:00 wynika, że do czasu rozmowy pilot wykonał lądowania i starty na 13 jeziorach, a w czasie rozmowy odpoczywał przy brzegu jeziora Lednickiego. Ponadto oznajmił, że dotankował samolot paliwem z kanistra (20 l) i zamierza wracać do EPLS, jednak około godz.15:15 świadkowie widzieli ten samolot przelatujący na małej wysokości i według ich oceny z małą prędkością nad jeziorem Działyńskim w kierunku północnym.
Około godziny 15:20 w pobliżu jeziora Kłeckiego (woj. wielkopolskie) świadkowie zauważyli samolot, który przyleciał z kierunku południowego. Nad jeziorem samolot wykonał na małej wysokości zakręt w prawo, a następnie zakręt o małym promieniu w lewo i o godz. 15:24 na zniżaniu zderzył się z powierzchnią wody. Nastąpił kapotaż samolotu i jego częściowe zanurzenie. Po kilkunastu minutach od zderzenia samolot zatonął. Świadkowie zawiadomili o wypadku służby ratownicze. Po przybyciu nurków Państwowej Straży Pożarnej zlokalizowano samolot pod wodą na głębokości około 4,5 m, a w kabinie samolotu odnaleziono zapiętego w pasy pilota. Po wydobyciu pilota strażacy i ratownicy medyczni podjęli akcję reanimacyjną zakończoną niepowodzeniem.
W dniu 30 marca 2022 r. ustalono, że wrak samolotu znaleziony w Jeziorze Kłeckim to Aventura II o znakach rozpoznawczych N27ZX.Samolot zderzył się z taflą jeziora pod kątem około 80⁰ do osi podłużnej samolotu. Na skutek zderzenia z wodą uległa uszkodzeniu przednia część kadłuba, która oddzieliła się od samolotu, oraz konstrukcja kratownicowa skrzydła wykonana z rurek aluminiowych. Część rurek uległa wygięciu, a najcieńsze z nich zostały urwane. Dakronowe pokrycie skrzydła zostało w kilku miejscach rozerwane i przebite przez najcieńsze rurki. Uszkodzeniom mechanicznym uległy części zabudowane na zewnątrz silnika (filtry powietrza, gaźniki) oraz dwie łopaty śmigła.
Wskutek zderzenia z wodą i odniesionych obrażeń pilot poniósł śmierć na miejscu. Pasy bezpieczeństwa pilota były zapięte. Samolot Aventura II był wyposażony w balistyczny system ratowniczy BRS 5 1200 VLS. Pilot nie aktywował sytemu BRS, który w zaistniałej sytuacji mógł znacznie zwiększyć jego szanse na przeżycie.
Świadek stał przed domem w miejscu, z którego widoczna jest tafla jeziora. Świadek nie widział nadlatującego samolotu, ale słyszał wyraźnie, że był gdzieś z tyłu za budynkiem (od strony południowej). Po kilkunastu sekundach usłyszał inny niż przedtem coraz głośniejszy dźwięk pracującego silnika dochodzący ze wschodniej części jeziora. Świadek określił, że prawdopodobnie po kilkunastu sekundach od momentu usłyszenia samolotu nad jeziorem zauważył go nadlatującego z kierunku wschodniego. Samolot leciał poziomo na wysokości około 30 m. Po kilku sekundach samolot rozpoczął zakręt w lewo z coraz większym przechyleniem. Świadek pokazał przy pomocy modelu samolotu zachowanie się samolotu podczas zakrętu aż do momentu zderzenia z wodą. W początkowej fazie zakrętu leciał z przechyleniem około 30⁰, zwiększył do około 70 – 80⁰ a chwilę później samolot gwałtownie przechylił się w lewo jeszcze bardziej (ponad 90⁰) i jednocześnie bardzo szybko zaczął się zniżać i wpadł do jeziora pod kątem około 80⁰. Świadek nr 2 pokazał na modelu to przechylenie ponad 90⁰ i początkowo myślał, że pilot chciał wykonać jakaś figurę akrobacyjną, ale widząc co się stało, szybko skojarzył, że to nagłe przechylenie mogło być efektem działania bardzo „silnego” wiatru. Świadek określił kierunek wiatru, który pokrywał się z uzyskanymi danymi meteorologicznymi. Występowanie silnego i odczuwalnie chłodnego wiatru potwierdzili również uczestnicy akcji ratowniczej. Ponadto świadek przekazał, że tuż po gwałtownym przechyleniu samolotu usłyszał głośne „wycie” silnika trwające, aż do zanurzenia się przedniej części samolotu. Świadek powiadomił służby ratownicze o zdarzeniu i udał się nad jezioro. Według niego w odległości około 40 m od brzegu zauważył na wodzie częściowo zatopiony samolot z widocznym jednym pływakiem. Z powodu silnego wiatru samolot był spychany w kierunku drugiego brzegu a po kilku minutach zatonął.
Pilot posiadał niezbędne kwalifikacje i uprawnienia do wykonywania lotów na samolocie Aventura II. Uprawnienia do wykonywania lotów na akwenach wodnych uzyskał w ATO (Żerniki k. Poznania) dnia 2 sierpnia 2020 r. Pilot od jesieni 2021 r. wylatał na samolocie Aventura II około 60 godz. Według oświadczenia świadka, pilot pierwsze dwa loty na tym samolocie wykonał z jego poprzednim właścicielem. Pilot przekazywał świadkowi na bieżąco, że nie miał problemów z pilotowaniem amfibii, natomiast zwracał uwagę na konieczność utrzymywania prędkości lotu w granicach 100 – 110 km/godz, gdyż zauważył, że poniżej tej prędkości na samolocie występują oznaki zmniejszonej stateczności.
Pilot nalatał ogółem na różnych typach samolotów ponad 4000 godz. (według dostępnej dokumentacji) i latał regularnie do wielu państw na całym kontynencie. Pilot regularnie wykonywał również loty na samolocie WT-9 Dynamic. Z informacji uzyskanych przez zespół badawczy wynika, że pilot był doświadczony, znał procedury związane z pilotowaniem samolotu AVENTURA II i od początku lotów na tym typie nie zgłaszał żadnych problemów.Na podstawie informacji przekazanych przez świadka, pilot planował trasy swoich lotów tak, aby przebiegały one w przestrzeni powietrznej klasy G, poza strefami lotnisk cywilnych i wojskowych. Od wylotu z lotniska EPLS do lądowania na jeziorze Lednickim pilot wykonał kilkanaście lądowań na jeziorach. Zgodnie z przekazaną informacją podczas rozmowy telefonicznej, pilot zamierzał wystartować z jeziora Lednickiego i wrócić do EPLS, ale według świadków po starcie z jeziora Lednickiego pilot wykonał lot w rejon jeziora Działyńskiego, a następnie Kłeckiego. Pilot doleciał do jeziora Kłeckiego na wysokości około 50 m w jego południowo zachodniej części. Pilot z nieznanych przyczyn wykonał dość gwałtowny zakręt w prawo z widoczną utratą wysokości o około 30 m (świadek nr 1), ale ustabilizował lot i wykonał zakręt w lewo. Lot w lewym zakręcie oraz lot w kierunku zachodnim był najprawdopodobniej wykonywany z prędkością bliską prędkości przeciągnięcia, o czym może świadczyć zeznanie świadka nr 3, który opisał zachowanie samolotu jako wskazujące na problemy ze statecznością. Opis ten odpowiada zapisowi w instrukcji opisującemu symptomy wskazujące na zbliżające się przeciągnięcie samolotu. Z analizy zebranych informacji wynika, że samolot wykonał nad jeziorem jedno okrążenie o małym promieniu i na małej wysokości nie większej niż 30 m. Samolot podczas ostatniego zakrętu w lewo w dość krótkim czasie zwiększył kąt przechylenia aż do wartości ponad 90⁰, a następnie zaczął się gwałtownie zniżać i zderzył się z taflą jeziora lewym skrzydłem i przednią częścią kadłuba z pochyleniem około 80⁰ (pierwsza faza korkociągu). W związku z powyższym przeprowadzono analizę czynników, które mogły doprowadzić do przeciągnięcia i korkociągu samolotu.
Pełna treść Raportu końcowego dostępna jest pod linkiem: https://pkbwl.gov.pl/images/raporty/2022_1340_RK.pdf