11 października, o godzinie 14.00 odbyło się spotkanie przedstawicieli organizacji związkowych z Gniezna i okolic (NSZZ „Solidarność”, OPZZ Konfederacja Pracy, OZZ Inicjatywa Pracownicza) reprezentujących interesy pracowników gnieźnieńskich firm (Advanced Power Solutions Polska S.A., NB Polska Sp. z o.o., Jeremias Sp. z o.o., Kirchhoff Polska Sp. z o.o., Trepko S.A. i Paroc Polska Sp. z o.o.) z Prezydentem Tomaszem Budaszem w Urzędzie Miasta. Prezydent zaakceptował zaproszenie do podjęcia dialogu.
Zainicjowane spotkanie miało na celu poprawę złej sytuacji na lokalnym rynku pracy. W trakcie jego trwania zostały podjęte tematy migracji zarobkowej mieszkańców Gniezna, wpływu galopującej inflacji na wartość nabywczą pensji, ale przede wszystkim – jak twierdzą pracownicy i związkowcy – zmowy płacowej pracodawców w Gnieźnie.
Pensje w gnieźnieńskich firmach wyraźnie odstają od tych z pobliskich miejscowości jak np. Września, Trzemeszno czy Kłecko, a do tego na lokalnym rynku praktycznie nie ma znaczących różnic w ich wysokości, różnią się zaledwie dodatkami (premiami, benefitami, etc.) – mówią pracownicy i związkowcy. Dyrektorzy naszych fabryk nie widzą potrzeby podnoszenia uposażeń, ponieważ mają świadomość jak zarabia się w innych zakładach. Widać, że dysproporcja zarobkowa między fabrykami w Gnieźnie, a fabrykami w okolicznych miastach jest ogromna. Niepojętym dla nas jest, że doświadczeni Pracownicy nie są doceniani, np. pracownik z 10-letnim stażem decydując się na zmianę pracy na nową we Wrześni na starcie otrzymuje dużo większą pensję niż tutaj, mimo tego, że tam zaczyna de facto od zera. Wiele organizacji związkowych weszło już w spory zbiorowe ze swoimi pracodawcami, bądź przygotowuje się do działań, które mają na celu zapobieganie dalszemu pogłębianiu się wyżej wspominanych dysproporcji. Dosyć zmowy płacowej pracodawców w Gnieźnie!
Prezydent w trakcie spotkania zapewnił, że Miasto Gniezno dokłada wszelkich starań, żeby przyciągać do Specjalnej Strefy Ekonomicznej dodatkowe firmy, przez co wzrosnąć ma konkurencyjność. Ostatnia z działek w SSE ma zostać sprzedana jeszcze w tym roku, jednak na tym tereny inwestycyjne w mieście się kończą. Gmina Gniezno dysponuje natomiast większymi połaciami terenu, dlatego też kolejne spotkanie będzie zainicjowane z Wójt Gminy Gniezno. Odnośnie zmowy płacowej pracodawców Tomasz Budasz zapewnił, że kontakty jakie utrzymuje z dyrektorami/prezesami gnieźnieńskich firm są stricte służbowe i zagwarantował neutralność w potyczkach o wyższe wynagrodzenia. Wyraził również swoją chęć do uczestniczenia w kolejnych spotkaniach.
Nie było to na pewno ostatnie spotkanie organizowane przez organizacje związkowe. Pracownicy nie spoczną dopóki sytuacja finansowa w Gnieźnie nie poprawi się na tyle, żeby mogli oni spać spokojnie i nie bać się o byt swój i swoich rodzin, a do tego, żeby Pierwsza Stolica Polski była miejscem, z którym można łączyć swoją przyszłość, a nie tylko miejscem, z którego emigruje się do innych miast, żeby móc godnie zarabiać.
2 komentarze
Prawie wszystkie firmy prywatne płacą najniższą krajową (i koparta) a pracownika nie doceniają.
Urząd skarbowy już dawno powinien zainteresować się ich dochodami.
Trzeba z tym skończyć.
Prawie wszystkie firmy prywatne płacą najniższą krajową (i koparta) a pracownika nie doceniają.
Urząd skarbowy już dawno powinien zainteresować się ich dochodami.