W sobotę, około godziny 10.20 do autobusu linii numer 17 jadącego w kierunku ulicy Półwiejskiej, na jednym z przystanków w centrum Gniezna wsiadł bezdomny mężczyzna. Niestety towarzyszący mu odór był tak uciążliwy, że na ulicy Witkowskiej kierowca podjął decyzję o przerwaniu kursu. Wszyscy pasażerowie opuścili pojazd, a na miejsce podstawiono inny autobus.
O komentarz poprosiliśmy MPK w Gnieźnie. Poniżej odpowiedź, którą otrzymaliśmy:
W związku z zapytaniem prasowym dotyczącym zdarzenia z dnia 27 sierpnia 2022r. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne Sp. z o. o. informuje co następuje:
Sytuacje takie, jak ta opisana przez pasażerów, zdarzają się dość często. Zgodnie z Regulaminem przewozu osób w publicznym transporcie zbiorowym (§13 ust.2 pkt. m), „w pojeździe zabrania się przebywania osobom, które poprzez swój wygląd lub zachowanie są uciążliwe dla podróżnych, w szczególności osobom o brudnym, niechlujnym wyglądzie lub odrażającym zapachu”.
W związku z powyższym kierujący autobusem ma prawo odmówić przejazdu takiej osobie i nie wpuścić jej do autobusu. W opisanym przypadku kierujący nie zauważył, że na jednym z przystanków wraz z innymi pasażerami wsiadła do autobusu osoba o niechlujnym wyglądzie. Jednak w momencie, kiedy został poinformowany przez pasażerów, niezwłocznie zatrzymał pojazd na następnym przystanku i wyprosił „uciążliwego pasażera”. Niestety ze względu na mokre i pobrudzone siedzenie oraz pozostawiony nieprzyjemny zapach, autobus nie nadawał się do dalszego użytku. W związku z tym kierowca poprosił dyspozytora zmianowego o podstawienie innego – czystego autobusu, co spotkało się z aprobatą pozostałych pasażerów.
W naszej ocenie kierowca zachował się właściwie i zgodnie z obowiązującym prawem.
Z poważaniem
Zespół MPK Gniezno
Warto podkreślić, że także pasażerowie, którzy się z nami skontaktowali chwalili zachowanie kierowcy. Ich zdaniem nie dało się wytrzymać odoru w autobusie.
Wydaje się, że nie ma „złotego środka”, który rozwiązałby ten problem.