Rozgrywki ligowe w Klasie Okręgowej są już na ostatniej prostej. Po dzisiejszym meczu zostało do rozegrania 5 kolejek z czego 3 w jednym tygodniu.
Od pierwszej minuty trener Stefański postawił na: Garczyk, Jackowiak, Pawłowski, Białas, Waluszyński, Jarzyński, Kruczyński, Danielewicz, Kustra, Buczek, Połatyński.
Pierwsza akcja w której zapachniało bramka miała miejsce w 6 minucie spotkania. Z 6m główkował Buczek, jednak bramkarz przyjezdnych stanął na wysokości zadania. Ponownie bramka wisiała w powietrzu w 15 minucie lecz dośrodkowanie z lewej strony przeleciało przez całą szerokość pola karnego i nie znalazło adresata. Worek z bramkami rozwiązał się w 26 minucie kiedy to po rzucie rożnym w zamieszaniu w polu bramkowym najlepiej odnalazł się Kamil Buczek i było 1:0. W 24 minucie jeszcze próbował Kruczyński uderzając z narożnika pola karnego po długim słupku, jednak piłka minęła bramkę.
Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gospodarzy 1:0.
Ważne rzeczy działy się na boisku, ale chyba ważniejsze poza nim. W trakcie przerwy meczowej prowadzona była zbiórka i licytacja dla Olgi Miśkiewicz walczącej z SMA. Licytowano koszulki, ciastka, kalendarze. Łącznie w ciągu przerwy meczowej zebrano 1000zł.
W drugiej połowie meczu zawodnicy Pelikana rozpędzili się i z minuty na minutę zdobywali przewagę dokumentując to bramkami. Jarzyński, Mazur i Kruczyński wpisali się na listę strzelców w drugiej części gry. Zespół Andrzeja Stefańskiego dominował i końcowy rezultat mógł być wyższy, zabrakło jednak skuteczności.
Pelikan Niechanowo – Baszta Przedecz 4:0