Od wielu miesięcy do gabinetów psychoterapii zgłasza się więcej pacjentów. Prawdopodobnie ma to związek ze skutkami psychologicznymi epidemii. Jednak osoby zgłaszające się do psychoterapeuty rzadko kiedy mówią, że przychodzą z powodu wpływu epidemii na ich psychikę. Wpływ epidemii jest więc raczej pośredni. Ktoś stracił pracę, ktoś stracił perspektywy na przyszłość. U kogoś innego ciągłe przebywanie w domu z domownikami nasiliło konflikty, napięcia. Pojawiły się częstsze kłótnie. Jedne pracy rozstały się, inne nie, ale coś się zmieniło. Możemy dobrze radzić sobie ze stresem przez pewien czas, ale bycie w permanentnym niepokoju wyczerpuje nasze zasoby do ?amortyzowania? stresu na bieżąco.
Wiele osób rozważających psychoterapię zadaje sobie w pewnym momencie jedno z następujących pytań:
- „Czy jestem w stanie poradzić sobie z tym problemem sama / sam?”
- „Czy powinnam / powinienem już skorzystać z pomocy specjalisty, a jeśli tak, to jakiego?”
- „Czy jest mi potrzebna psychoterapia?”
Co może być wskazaniem do psychoterapii?
- Pogorszone samopoczucie utrzymujące się tygodniami lub dłużej, jak obniżony nastrój, drażliwość, lęk, smutek, apatia, utrata zainteresowań, kłopoty ze snem i apetytem. Mogą wiązać się z konkretnym wydarzeniem w życiu jak również pojawiać się niezależnie od zmian życiowych, pomimo całkiem dobrego życia, obiektywnie rzecz biorąc. W przypadku zmian nastroju takich, jak depresja, można stosować zarówno psychoterapię jak i farmakoterapię lub obie formy pomocy.
- Niepokojące zmiany w ważnych relacjach, np. rodzinnych, przyjacielskich, które zaszły w ostatnim okresie. Ktoś zauważa, że nie jest sobą z osobami, z którymi dotąd czuł się naturalnie albo dostrzega, że część osób się od niego odsunęło, czuje się z nim mniej komfortowo. Ktoś może nie mieć ochoty na spotkania z ludźmi. Może się zdarzyć, że inni ludzie dają nam znać, że gorzej się z nami czują, coś się w nas zmieniło. Jednak nie wszyscy potrafią wyrazić to bezpośrednio. To powinno skłaniać nas do spokojnej refleksji, bez obwiniania innych jako niesprawiedliwie oceniających z jednej strony i bez krytykowania samych siebie z drugiej strony.
- Niesatysfakcjonujące wzorce relacji utrzymujące się na przestrzeni dłuższego czasu, np. lat. Część osób zastanawia się, czemu nie udaje się im stworzyć udanego związku, pomimo licznych prób, dlaczego związek rozpada się po kilku miesiącach. Inni mogą dostrzec, że w każdym związku odgrywają te same role, przeżywają te same uczucia, np. lęk przed byciem porzuconym albo nadmierną podejrzliwość, nieufność w stosunku do partnera. Wzorce te wskazują na trwałe schematy w osobowości i w ich przypadku pomoc psychoterapeutyczna okazuje się o wiele skuteczniejsza, niż farmakoterapia.
- Mamy za sobą szereg nieudanych prób samodzielnego rozwiązania problemów. Ktoś wiele razy i wieloma sposobami próbował rozwiązać problem sam lub z pomocą rodziny i przyjaciół, jednak wspólne wysiłki nie przyniosły zmiany.
Warto zwrócić uwagę, że wymienione wyżej motywacje do rozpoczęcia psychoterapii mają charakter negatywny, tzn. wiążą się z chęcią pozbycia się dolegliwości, symptomów. Tymczasem część osób rozważa własną psychoterapię z motywacji pozytywnych, np. ciekawość siebie, chęć lepszego osiągania życiowych celów, odczuwania większego spektrum emocji. Coraz więcej osób chce przeżywać swoje życie w sposób bardziej twórczy, doświadczyć poczucia sensu i głębi, otworzyć się na wymiar egzystencjalny. W tym także psychoterapia okazuje się pomocna.
Psychoterapeuta a lekarz
Psychoterapia w Poznaniu i okolicach
Wybierając się do specjalisty, warto sprawdzić jego kwalifikacje. Wyznacznikiem dobrych standardów jest posiadanie, oprócz dyplomu psychologa, certyfikatu psychoterapeuty wydanego przez jedno z uznanych polskich stowarzyszeń psychoterapeutycznych. Ich listę można znaleźć na stronie Polskiej Rady Psychoterapii.