We wtorek, w Sądzie Apelacyjnym w Poznaniu odbyła się rozprawa Kariny G., byłej opiekunki Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, która znęcała się fizycznie i psychicznie nad swoją podopieczną. Kobieta usłyszała wyrok wyższy niż ktokolwiek się spodziewał.
3 miesiące bezwzględnego pozbawienia wolności, rok nieodpłatnych prac społecznych w wymiarze 20 godzin miesięcznie oraz 7 lat zakazu wykonywania zawodu opiekunki – taki wyrok usłyszała w lutym bieżącego roku Karina G., była opiekunka Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gnieźnie, która znęcała się nad 80-letnią Panią Ireną – swoją podopieczną. Wczoraj nad sprawą pochylił się Sąd Apelacyjny w Poznaniu. Apelację od wyroku złożyła zarówno Prokuratura, która domagała się roku pozbawienia oraz sama oskarżona, która natomiast wnioskowała o złagodzenie kary. Do wniosku Prokuratury przychylił się również oskarżyciel posiłkowy, adwokat Radosław Szczepaniak. Sąd zaskoczył jednak wszystkich zgromadzonych, bowiem Karina G. usłyszała wyrok 18 miesięcy pozbawiania wolności. Osobiście cieszę się, że Sąd drugiej instancji podzielił stanowisko Prokuratury oraz moje na rozprawie apelacyjnej i podwyższył wyrok do kary 1 roku i 6 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności – mówi adwokat Radosław Szczepaniak. Po ogłoszeniu wyroku Sądu pierwszej instancji uważałem, że kara jest zbyt łagodna. W mojej ocenie nie spełniała ona funkcji prewencji ogólnej, czyli nie działała zapobiegawczo na społeczeństwo. Pomimo, że oskarżona została wówczas uznana za winną i skazana na karę 3 miesięcy pozbawienia wolności i 1 roku ograniczenia wolności, to miałem jednak poczucie niesprawiedliwości. Dobrze się stało, że Sąd odwoławczy wymierzył wyższy wyrok, ponieważ zachowanie oskarżonej widoczne na nagraniu zapadło w pamięci szczególnie mocno i nie sposób tego wytłumaczyć, jak mogło do tego dojść.
Sąd nie podtrzymał wyroku w zakresie ograniczenia wolności w postaci wykonywania nieodpłatnych prac społecznych, natomiast uwzględnił zakaz wykonywaniu zawodu opiekunki przez okres 7 lat.
2 komentarze
Brawa widać że sąd poznański jest coś wart a ten z Gniezna brak słów
No w Końcu Jakaś Sprawiedliwość. Brawa Dla Sądu