Młodzież z Gniezna zabrała głos w sprawie zniszczenia m.in. Latarni na Wenei. Przypomnijmy, że w tym miejscu oraz kilku innych na terenie Gniezna namalowano faszystowskie symbole.
Stoję tutaj wraz z grupą młodzieży, która nie może uwierzyć w to, że w dwa dni po obchodach rocznicy zakończenia II Wojny Światowej w Gnieźnie pojawiły się symbole rodem z lat ’30 XX wieku – mówi Kacper Parol, działacz społeczny. Zdewastowana została Latarnia na Wenei. To był krzyż celtycki, to była falanga, to było hasło „śmierć wrogom ojczyzny”, które pojawiły się nie tylko tutaj, ale także na miejskich chodnikach, murach budynków, a także na banerów wyborczych kandydata na prezydenta, Roberta Biedronia. (…) Chciałbym zauważyć fakt, że równolegle i równocześnie wiceprezes Młodzieży Wszechpolskiej wstawił na jeden z portali społecznościowych, na którym jest ubrany w te same symbole, a także replikę broni – mam nadzieję, że replikę. W tym miejscu chciałbym wyrazić swój stanowczy sprzeciw, ponieważ te symbole, o których skrajna prawica mówi, że to są patriotyczne symbole tak naprawdę oznaczają ksenofobię, rasizm, szowinizm i brak szacunku do drugiego człowieka. W grupie gnieźnieńskiej młodzieży chciałbym powiedzieć, że my się nie boimy. Wszelkiego rodzaju prowokacje czy komentarze w internecie, agresja słowna są zdecydowanie mniejszą wartością niż wartości pozytywne – jak szacunek, troska o drugiego człowieka. Wierzymy że pozytywnymi wartościami i jednością jesteśmy w stanie zbudować wspanialszą i lepszą wspólnotę niż chcieliby tego nacjonaliści czy faszyści. (…) Naszym hasłem na dzień dzisiejszy jest „Gniezno – pierwsza stolica szacunku”, ponieważ uważamy, ze miasto o tak pięknych tradycjach, w którym żyje mieszka wielu patriotów może być stolicą równości, tolerancji, otwartości i szacunku. To, co się wydarzyło nie powinno mieć miejsca w nowoczesnej Europie.
5 komentarzy
Polska nie potrzebuje liberalizmu w żadnej formie. Potrzeba społecznej dyscypliny, tradycyjnych, konserwatywnych wartości i zachowania pewnych granic moralnych. Społeczeństwo musi być karne, zdyscyplinowane i rozumiejące, że pewnych zasad przekraczać nie można. Walka na symbole nie pomoże stworzyć prawidłowo funkcjonującego i jednomyślnego społeczeństwa. Trzeba zacząć od edukacji i ujednolicenia przekazu społecznego, a nie sporu lewicy z prawicą.
bo ty nie masz szans? zazdrosny?
Niech odblokuja Juz Zaklady Fryzjerskie, bo Sie Robia Stylowki z Lat 80 Tych.
Żadnej platformy dla faszystowskiej prawicy
Jedź chłopczyku do biedronia on ciebie uszczęśliwi .