W poniedziałek, w biurze poselskim Krzysztofa Ostrowskiego odbyła się konferencja prasowa poświęcona problemowi związanemu z transportem na terenie powiatów gnieźnieńskiego i wrzesińskiego. Ten rejon obejmuje bowiem PKS Gniezno. Już pod koniec sierpnia informowaliśmy o likwidowanych i skracanych kursach autobusów.
Podjąłem ten temat, ponieważ uznałem, że jest to problem społecznie ważny – mówi poseł Krzysztof Ostrowski.
W ciągu minionego tygodnia sporo mieszkańców powiatu gnieźnieńskiego prosiło mnie o interwencję. Twierdzili, że mają problem z dojazdem do pracy, z dostaniem się do miasta. Wiem, że obowiązek zorganizowania transportu publicznego spoczywa też na organach samorządowych, czyli na samorządzie gminnym i powiatowym. Rozmawiając z prezesem PKS-u, starostą powiatu gnieźnieńskiego, wójtami i burmistrzami uznałem, że chociaż jest rok wyborczy, chociaż budżety są napięte i ambitne plany są realizowane, to jednak nie można czekać ze wsparciem PKS-u do początku przyszłego roku, do nowego budżetu. Postanowiłem zwrócić się z pozytywnym apelem do kolegów samorządowców, żeby pochylili się nad tym niełatwym problemem dla mieszkańców swoich gmin i spróbowali dołożyć PKS-owi do każdego kilometra. Postarać się, żeby jeszcze we wrześniu mieszkańcy mogli korzystać z transportu PKS-u. To nie tylko jest kwestia tylko dojazdu do pracy. Niektóre osoby są wręcz odcięte od miasta, wykluczone społeczne. Wierzę, że ten apel spotka się z pozytywnym odzewem i przykład wójta Andrzeja Łozowskiego, który wykazał refleks i podpisał porozumienie z PKS-em, linie na terenie gminy Łubowo są wznowione, że ten przykład sprawi, że inne gminy pójdą w ślad wójta Andrzeja Łozowskiego.
Prezes przedsiębiorstwa podkreśla, że spółka musi sama się utrzymywać, jest normalnie działającym przedsiębiorstwem i nie może pozwolić sobie na generowanie strat. Pasażerowie mogą być zaskoczeni tym, że parę linii zostało wykreślonych – mówi Tomasz Zieliński, prezes PKS Gniezno. Uniknięcie problemu zawieszania linii jest możliwe wówczas, kiedy te kursy będą dofinansowywane. Pasażerowie muszą zdawać sobie sprawę że to nie na PKS-ie ciąży obowiązek przewozu osób z mniejszych miejscowości do większych, tylko to ciąży na włodarzach gmin. Obecnie gmina Łubowo zdecydowała się na dopłatę, gmina Mieścisko decyduje się na dopłatę, na terenie gminy Gniezno mamy stworzony cały plan komunikacyjny od kilku lat i go realizujemy. Chodzi o kwotę 85 groszy do kilometra. (…) Obecnie sytuacja PKS-u nie jest wymarzona dla funkcjonowania przedsiębiorstwa, ale nie jest ona jeszcze na dzień dzisiejszy krytyczna. Staramy się doprowadzić do takiej sytuacji, żebyśmy nie generowali więcej kosztów niż powinna spółka mieć.
6 komentarzy
Proszę zajrzeć do ustawy o publicznym transporcie zbiorowym, uchwalonej jeszcze za czasó PO-PSL. Wynika z niej, że organizowanie transportu publicznego jest zadaniem samorządów, a więc gmin, powiatów i województw.
O. Właśnie o tym mówiłem. Sądzicie jadu i nienawiści. Tylko takie argumenty zostały zwolennikom i żołnierzom Ostrowskiego. A właśnie zaczął sobie wychowywać nowe pokolenie. Jak pewna pani dyrektor, która w godzinach pracy reprezentuje posła na różnych uroczystościach odczytując listy os niego do ludu. Ciekawe co na to starosta. Dlaczego Ostrowskiego nie reprezentuje jego szefowa biura. Dlatego że Pani że starostwa będzie startować w wyborach? Słaba taka kampania. Rodzina też za mała by zdobyć mandat…
Nadal iż upłynęło dużo czasu to jesteśmy zainteresowani jak to sie zakończyło szkoda dotyczyła naszej spółki.
Jak zakończyła się sprawa sądowa b.prezesa MPK W. KORDYS.Zostało wszystko pozamiatane,zapomniane,gdzie ten p.teraz pracuje?
BRAWO dla Posła Ostrowskiego.
Poseł Ostrowski znowu robi z samorządowców dojną krowę. Jest przedstawicielem rządu. Tak gadają o tym że na wszystko są pieniądze. Niech załatwi pieniądze dla państwowego pksu a nie żebra z samorządów. A nowy prezes powołany przez pisowskiego ministra. Wszystko doprowadzą do upadku. Póki nie wyczyścimy Gniezna z Ostrowskiego i jego ludzi jad będzie się sączył i niszczył możliwości rozwoju Gniezna.