Oprócz egzaminów oraz obron prac magisterskich i licencjackich każdy student musi odbyć praktyki, których długość i termin ustala uczelnia. Część szkół wyższych prowadzi stałą współpracę z instytucjami i firmami chętnie przyjmującymi żaków, ale coraz częściej studenci samodzielnie wybierają miejsca, w których je zrealizują. Bez względu na wybraną formę, praktyki to nie tylko obowiązek, ale także ogromna korzyść.
Na co najczęściej narzekają świeżo upieczeni absolwenci studiów? Na dużą konkurencję na rynku pracy, która utrudnia im znalezienie wymarzonego stanowiska. Współcześnie duże znaczenie ma nie tylko wiedza nabyta w czasie nauki na uczelni, ale przede wszystkim doświadczenie zawodowe. W trakcie studiów dziennych dość trudno je zdobyć, dlatego praktyki to świetna okazja, żeby zdobyć wartościowy punkt w swoim CV. W tym celu warto dokładnie przyjrzeć się organizatorowi praktyk. Najcenniejsze są oczywiście praktyki w dużej firmie o zasięgu międzynarodowym, np. http://bridgestone-poznan.pl, gdzie można nabyć ważne dla pracodawców umiejętności oraz poznać specyfikę przedsiębiorstwa globalnego.
Nawiązanie kontaktów zawodowych
Nawet jeśli okaże się, że praktyki w wybranym przez siebie lub przez uczelnie miejscu nie do końca przypadły do gustu to i tak nie był to stracony czas. Po pierwsze, to przecież pierwsze doświadczenie zawodowe związane z obranym kierunkiem studiów. Po drugie, nic tak jak praktyki nie pozwala zdobyć pierwszych kontaktów zawodowych. Z tego powodu warto podchodzić do swoich obowiązków w ich czasie poważnie i kompleksowo. Dobre wrażenie w połączeniu z nowymi znajomościami może zaowocować w niedalekiej przyszłości propozycją stałej współpracy.
Sprawdzenie siebie
Praktyki to doskonały test dla studenta. Dlaczego? W czasie ich trwania może przekonać się, czy praca w branży, na którą się zdecydował to jego powołanie – w tak młodym wieku nie ma problemów ze zmianą obranej drogi. To także fantastyczna okazja do sprawdzenia, w jakich warunkach student radzi sobie najlepiej. Może okazać się, że np. praca w wielkiej firmie to naturalniejsze środowisko dla przyszłego ekonomisty niż etat w mikroprzedsiębiorstwie. Praktyki są też szansą na poznanie swoich słabych stron, nad którymi jest jeszcze czas, żeby popracować.