W teorii piana jest idealnym sposobem na ocieplenie poddasza, jednak praktyka pokazuje, że nawet jeśli nie można wiele zarzucić samej technologii, to już błędy przy wykonaniu izolacji mogą przekładać się na znaczący spadek jej skuteczności.
Sama piana świetnie przylega do niemal wszystkich materiałów, a ponieważ w czasie zastygania rozszerza się dość znacznie, to może się wydawać, że samoczynnie wypełni wszystkie szczeliny. Przy nieodpowiedniej technice natrysku może się jednak stać inaczej. Zdarza się, że przy nieprofesjonalnym wykonywaniu izolacji między jej warstwą a dachem pozostają spore pęcherze powietrza. Generalnie samo ich istnienie nie jest problemem, jednak zmniejszają one wydajną grubość izolacji i mogą osłabiać mechanicznie całą warstwę. Przemarzanie i przenikanie wilgoci również nie będzie w takich miejscach wykluczone.
Połączenie z izolacją ścian
W teorii ocieplanie poddasza pianką w okolicy murłaty nie powinno nastręczać większych problemów. Ponieważ jednak w tym miejscu dochodzi do zetknięcia się różnych warunków, może się zdarzyć, że przyleganie piany i sposób jej rozprężania nieco będą się różniły. Tymczasem zapewnienie ciągłości izolacji jest tu wymogiem podstawowym – nawet najmniejsza niedoskonałość może powodować przenikanie wilgoci i mechaniczne osłabienie warstwy. Sama piana silnie się rozszerza i wypełnia ewentualne nierówności wszystkich łączeń, natomiast mimo wszystko konieczne jest precyzyjne jej nałożenie i skontrolowanie, czy powstała izolacja spełnia określone wymogi techniczne.
Załamania dachu
Szczególnie w przypadku dachów wielospadowych pojawia się konieczność dokładnego zaizolowania wszystkich załamań. I podobnie jak w powyższych przykładach, również z tym nie powinno być problemu, ponieważ jednak na poszczególnych fragmentach izolacja może być nakładana kolejno, to zdarza się, że właśnie na załamaniach powstają niewielkie nieszczelności. Kłopotliwe mogą być również ewentualne wzmocnienia dachu, które się w takich miejscach pojawiają – poza tym, że trzeba je dokładnie pokryć pianą, należy również pamiętać o dokładnym obrobieniu ich krawędzi, które mogą stanowić o powstawaniu mostków termicznych.
Zabezpieczenie przed uszkodzeniami
Jeśli spady dachu znacząco się obniżają, to należy zawczasu pomyśleć o właściwym zabezpieczeniu warstwy piany. Jest ona dość delikatna i podatna na uszkodzenia mechaniczne. Na etapie nakładania niewiele da się zrobić, natomiast trzeba mieć na względzie, że właśnie z tej przyczyny w pewnych miejscach piana może nie być optymalnym rozwiązaniem.
2 komentarze
Lepsze jest wdmuchiwanie od piany bo piana nie pracuje jest sztywna a tworzywa w dmuchane w ktalcie kulek i wełna pracują. A pianki są tylko dobre do małych szczelin nie rychomych.
Piana jest tylko na parę lat a wełna na wieki