Sprawa Rafała P. oskarżonego o pedofilię, dobiega końca. Mężczyźnie, który utrzymywał intymne kontakty z chłopcem poniżej 15 roku życia, postawiono trzy zarzuty związane z pedofilią.
Śledczy przeszukali komputer Rafała P. Znaleźli dużo materiałów pornograficznych i dowodów na inne kontakty z nastolatkami – między innymi zdjęcia, które miał ocenić biegły pod względem wieku chłopców. Ekspert nie mógł jednoznacznie określić, czy byli oni poniżej 15 roku życia.
Przesłuchano ponad 300 osób, w tym nastolatków, z którymi spotykał się oskarżony. Większość z nich miała więcej niż 15 lat, zatem kontakty z nimi w świetle prawa nie były przestępstwem.
Rafał P. przyznał się do winy, ale nie uważał, by robił coś złego spotykając się z nieletnimi chłopcami, ponieważ wszystko odbywało się za obopólną zgodą.
W tym przypadku na ogromną pochwałę zasługuje postawa babci chłopca. Często to osoby starsze padają ofiarami oszustów, naciągaczy, Tym razem kobieta, dzięki swojej czujności, uchroniła nastolatka przed dalszymi kontaktami z pedofilem. Prawdopodobnie ocaliła też inne potencjalne ofiary przed Rafałem P.