Wczoraj oficer dyżurny Straży Miejskiej został zaalarmowany, że w jednym ze śmietników posesji przy ul. Kilińskiego 10 znajduje się mały pies. Natychmiast zadysponował w dane miejsce funkcjonariuszy, którzy dotarli pod wskazany adres w ciągu 5 minut.
Na miejscu strażnicy dokonali przeglądu kubłów ze śmieciami i w jednym z nich stwierdzili obecność małego psa rasy mieszanej, który był przysypany popiołem. Pies wyglądał na kilkutygodniowego, był wycieńczony i zziębnięty. Podjęto decyzję o przewiezieniu go do schroniska dla zwierząt. Z informacji jakie uzyskaliśmy w dniu dzisiejszym okazało się, że pies nie przeżył nocy.
12 komentarzy
Każdy pojemnik jest przypisany do nr mieszkania.
Aż tak ciężko ustalić właściciela i ukarać.
Biedny piesek 🙁 Ludzie naprawdę nie mają serca… Jak tak można zrobić? 🙁
W końcu w naszym kraju powinny być surowe kary za złe traktowanie zwierząt, bo teraz ludzie znęcają się i zabijają zwierzęta dla rozrywki i nie ponoszą żadnych konsekwencji.
Faktycznie, gdyby tego psa zabrać najpierw do weterynarza, może udałoby się go uratować.
Sprawdzic SCHRONISKO!!!!!!!PROSIMY O SZCZEGOLNA Kontrole!!!!!!!Bo tam tez zwierzeta moga przezywac dramat!!!!!Obym sie mylilZwyrodnialcow nie brakuje niedawno w Klecku zamordowali dwa pieski wziete ze schroniska za co?
Do psa w 5 minut do czlowieka w 30.
Nie maja radaru to sie wreszczei za swoją prace wzieli 🙂
Zwyrodnialec .Surowa karta powinna mu nie zaszkodzić.
Podać dane osoby która to zrobiła.Społeczeństwo a bynajmniej częśc się nim sprawiedliwie zajmie. Ja na pewno.
Co za bydlo tam musi mieszkac,a co do naszego schriniska to Brak slow tam by sie jakas kakretna kontrola przydala.
Popieram ANIMA, najpierw weterynarz!!! Brak słów…
Święta racja!!! W schronisku pewnie go dobili 🙁
Co za bydło ma pieski – powinno się właściciela wyrzucić teraz
fajnie ze straz tak szybko zareagowala ale… widzac taka sytuacje powinni najpierw zawiezc zwierze do weterynarza a nie do schroniska bo w schronisku nie pomoga!