16 grudnia w hali Gnieźnieńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji mieszczącej się przy ulicy Paczkowskiego w godz. 17.50 – 21.30 odbył się wigilijny event z piłką ręczną. Na obiekcie zebrała się gnieźnieńska rodzina „hanballa”, czyli zawodniczki, trenerzy i działacze MKS MOS URBIS Gniezno, KS Szczypiorniak Gniezno oraz spora grupa znajomych i sympatyków obu klubów.
Po emocjach sportowych rozegrany został mini turniej. Jedną drużynę stanowiły zawodniczki II ligowego MKS MOS URBIS Gniezno, drugą zawodnicy III ligowego KS Szczypiorniak Gniezno, a trzecią trenerzy i sympatycy obu klubów. Turniej przebiegał we wspaniałej atmosferze. Na parkiecie nikt nie zamierzał odpuszczać, a mimo to brutalności nie było widać. Gdy na parkiecie trwała „walka” na trybunach panowała wręcz radosna piknikowa atmosfera. Nie było widać podziałów. Słyszalny był głośny doping dla wszystkich grających w danym momencie na boisku. Nikt nie przejmował się wynikami poszczególnych meczy. Na parkiecie od czasu do czasu grający popisywali się efektownymi akcjami. Wszyscy uczestnicy zakończyli event z uśmiechem na ustach i z ogromnym zadowoleniem. To wspaniałe że wszyscy tak dobrze się bawiliśmy – mówią trenerzy MKS MOS URBIS Gniezno -. I do tego wszystkiego Polki wygrały z Rosjankami. Cieszy przede wszystkim dość duża frekwencja. Nasz mini turniej okazał się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Miło że cała gnieźnieńska piłka ręczna się tak licznie stawiła i do tego znakomicie się bawiła. Super widzieć radość na twarzach spowodowaną dobrą zabawą.