15 lutego grupa morsów z Gnieźnieńskiego Kluby Morsów MROZIK wybrała się, po raz pierwszy, na Międzynarodowy Zlot Morsów w Mielnie. Podczas tego wydarzenia, oprócz samej kąpieli, na morsów czekała dodatkowa atrakcja w postaci bicia rekordu Guinnessa w ilości morsów jednocześnie kąpiących się zimą w morzu. Miło nam poinformować, iż Gniezno miało swój wkład w ustanowienie nowego rekordu! Do wody weszło 1799 morsów i foczek z Polski i nie tylko. Były również osoby z Niemiec, Czech, Ukrainy, Szwecji, Danii, i Hiszpanii. W tym 9 morsów i 1 foczka z Gniezna!
.jpg)
Zanim jeszcze słońce wstało grupa gnieźnieńskich morsów wyjechała w trasę. Na miejsce dotarli ok. godziny 8.30. Odebrali pakiety startowe i opaski upoważniające do wstępu na plażę. Do godziny 11.00 skorzystali z wolnego czasu i poszli przywitać się z Morzem Bałtyckim. Kolejnym punktem wyprawy była barwna Parada Morsów, która rozpoczęła się o godzinie 11.00. Korowód mrozoodpornych przeszedł ulicami Mielna, zatrzymując się dopiero na plaży. Około godziny 12.00 nastąpiło oficjalne odliczanie i huczne wejście do mroźnej, morskiej wody.Atmosfera tego wydarzenia jest nie do opisania – relacjonuje Waldemar Rychert z Klubu Morsów MROZIK z Gniezna. To trzeba przeżyć! Kilka tysięcy pozytywnie zakręconych ludzi, barwne przebrania i jeden cel! Pierwszy raz morsowałem w morzu, pierwszy raz wybrałem się na tego typu wydarzenie i wiem, że nie ostatni. To trzeba powtórzyć! Na szczęście morsować można również w jeziorze, tak jak morsy i foczki z naszego gnieźnieńskiego klubu. Serdecznie zapraszamy do dołączenia do naszego grona morsów! Spotykamy się w każdą niedzielę o godzinie 14.00 na plaży na Łazienkach.
Kąpiący się z Kluby MROZIK: Waldemar Rychert, Dawid Winkel, Adrian Swedrzynski, Monika Bartkowiak
Więcej informacjo o nas na https://www.facebook.com/morsygniezno
3 komentarze
Gratuluję.
Przyjdź w niedzielę o 14:00 na plażę na Łazienki! Zabierz ze sobą – kąpielówki i suche gatki na przebranie i duży ręcznik. Opcjonalnie – czapka, rękawiczki, klapki basenowe. O 14:00 zaczynamy rozgrzewkę w formie krótkiego biegu, później kilka minut stacjonarnych ćwiczeń i wskakujemy do wody!
Gratulacje i wielki Szacunek dal tych ludzi kochaja to co robia i jeszcze raz wielki SZACUN.ps Drodzy milosnicy zimnych kapieli dajcie na siebie jakies namiary bo sam bym sprubowal ale wole zrobic to pod okiem doswiadczonych ludzi.