Trzecie już w tym roku poważne zadanie operacyjne wykonały załogi powidzkich C-130E Hercules. Po ewakuacji polskiej ambasady w Libii i transporcie pomocy humanitarnej dla prześladowanej przez ekstremistów islamskich w północnym Iraku ludności, dwa Herkulesy ewakuowały polską ambasadę w Iraku.
Niespokojna sytuacja na świecie spowodowała, że po raz trzeci personel lotnictwa transportowego zrealizował trudne zadanie. W przeciągu trzech dni załogi dwóch samolotów C-130E Hercules z 33. Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu wykonały łącznie cztery misje między krajem a stolicą Iraku ewakuując polską placówkę dyplomatyczną, jej personel i najważniejsze wyposażenie. Loty odbyły się w trybie pilnym na prośbę wystosowaną do wojska przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Operacja rozpoczęła się w nocy z soboty na niedzielę (6 – 7 września), a zakończyła lądowaniem w kraju 10 września nad ranem. W trakcie wszystkich lotów oba samoloty spędziły 64 godziny w powietrzu. Ponownie poważny – bo realny – sprawdzian potwierdził przygotowanie jednostek, załóg i samolotów lotnictwa transportowego do wykonywania najpoważniejszych zadań.