W ramach projektu „Węgrzy/Prosto z mostu” w Teatrze Fredry autor dramatu, którego dzień później odbyła się polska prapremiera, chętnie rozmawiał ze zgromadzonymi widzami. Największe zaciekawienie wzbudził realizm dialogów tworzonych przez Janosa Haya.
Jak sam artysta przyznał, po napisaniu jednej z jego książek zadzwonił do niego pewien mężczyzna i zapytał, dlaczego opiera swoje historie na losach jego rodziny. Zaciekawiony zapytał o szczegóły. Okazało się, że dialogi w dramacie pokrywają się z rzeczywistymi rozmowami rodzica z dzieckiem.
Długa rozmowa Janosa Haya z widzami gnieźnieńskiego Teatru zaowocowała szczerymi wyznaniami. Nie był to kolejny, sztampowy wywiad, lecz ciekawa rozmowa o problemach, życiu i Teatrze.
Długa rozmowa Janosa Haya z widzami gnieźnieńskiego Teatru zaowocowała szczerymi wyznaniami. Nie był to kolejny, sztampowy wywiad, lecz ciekawa rozmowa o problemach, życiu i Teatrze.
Teatr im. A. Fredry w Gnieźnie