Wspaniałym tematem do literackiej dyskusji okazała się powieść Szczepana Twardocha „Morfina”. Tytuł gościł na ostatnim spotkaniu Klubu Dyskusji o Książce. Polecająca go Marta Wiśniewska-Rosołek swoją prezentację rozpoczęła od próby zidentyfikowania bohatera – Konstantego Willemanna. Oprócz „kostka” – diagramu z postacią kościotrupa, na którym każdy z uczestników miał wpisać cechy szczególne, była jeszcze etymologiczna gra z imieniem i nazwiskiem Pana Willemanna.
Rozmowa przebiegała zgodnie z przedstawionymi przez prelegentkę trzema pytaniami: o głównego bohatera, o przedstawioną w powieści Polskę oraz tytułową Morfinę. Nie zabrakło dodatkowych uwag i wniosków, bo "Morfina" to książka naprawdę dobrze napisana, a o dobrej pozycji dyskutować można wiele i z przyjemnością.
Powieść Szczepana Twardocha to tytuł napisany z dbałością o historyczny szczegół, wspaniale skonstruowanymi bohaterami i przemyślaną i spójną kompozycją. Odbiorca może zaliczyć to dzieło do grona tzw. literackich perełek, gdzie nic nie uwiera, a czytanie jest prawdziwą ucztą.
Tym samym jednym głosem Klub Dyskusji o Książce gorąco poleca tę powieść. Liczymy, że nasz entuzjazm oraz pozytywne opinie krytyków nie są przesadzone i doświadczą Państwo takiej samej przyjemności z jej lektury.
Powieść Szczepana Twardocha to tytuł napisany z dbałością o historyczny szczegół, wspaniale skonstruowanymi bohaterami i przemyślaną i spójną kompozycją. Odbiorca może zaliczyć to dzieło do grona tzw. literackich perełek, gdzie nic nie uwiera, a czytanie jest prawdziwą ucztą.
Tym samym jednym głosem Klub Dyskusji o Książce gorąco poleca tę powieść. Liczymy, że nasz entuzjazm oraz pozytywne opinie krytyków nie są przesadzone i doświadczą Państwo takiej samej przyjemności z jej lektury.
Magdalena Karpińska, kustosz BPMG