W miniony piątek w Miejskim Ośrodku Kultury odbyła się aukcja na najem stoisk targowych na targowisku przy Placu 21 Stycznia. Aukcja podzielona była na 4 główne grupy. Na uwagę zasługują jednak odpowiedzi dyrektor Zarządu Gospodarowania Lokalami Marioli Landowskiej, które padły na pytania zadane podczas aukcji przez osoby licytujące.
Grupa I – kioski (2 sztuki) o powierzchni ok. 9 m. kw., zamykane drzwiami i zabezpieczone roletą zewnętrzną, wyposażone w instalację elektryczną oraz wodno-kanalizacyjną, objęte 5-letnią gwarancją wykonawcy; dopuszczalne branże: kwiatowa, spożywcza, w tym: sery, pieczywo, garmażerka itp., mała gastronomia
Ceny, za najem kiosków, które udało się osiągnąć na aukcji to: 2 220 i 2 350 zł netto.
Grupa II, III i IV – stragany (23 sztuki) o powierzchni ok. 5 m. kw., zamykane roletą, z dodatkowym, wyznaczonym miejscem na prowadzenie handlu przed stoiskiem o powierzchni ok. 3 m. kw., objęte 5-letnią gwarancją wykonawcy:
Grupa II – stragany, branża spożywcza, w tym: sery, pieczywo, garmażerka itp.
Ceny, za najem straganów, które udało się osiągnąć na aukcji to: 190 zł netto
Grupa III – stragany, branże: odzież, obuwie, art. chemiczne, przemysłowe itp.
Ceny, za najem straganów, które udało się osiągnąć na aukcji to: od 550 do 700 zł netto
Grupa IV – branża: owoce, warzywa, ogrodnictwo
Ceny, za najem, które udało się osiągnąć na aukcji to: 190 zł netto
Ze względu na to, że nie wszystkie stragany wyposażone są w instalację elektryczną, podczas aukcji pojawiły się pytania o możliwość podłączenia kas fiskalnych oraz wag. Dyrektor Zarządu Gospodarowania Lokalami w Gnieźnie Mariola Landowska poinformowała kupców, że z tego co jej wiadomo, nie wszystkie towary wymagają nabijania na kasę fiskalną oraz, że ZGL nie będzie tego kontrolował – co wydaje się logiczne, ponieważ kupcy od razu skwitowali dyrektor Mariolę Landowską, że od przeprowadzania kontroli urządzeń rejestrujących nie jest ZGL tylko Urząd Skarbowy. Niemalże każdy słyszał o akcji "Nie bądź jeleń, weź paragon". Przypomnijmy także, że do nabijania towarów na kasę fiskalną zobowiązani są wszyscy przedsiębiorcy, których obrót w roku poprzednim przekroczył 20 tys. zł. (średnio 1 667 zł miesięcznie). Odnośnie dostępu do energii elektrycznej poinformowano kupców, że mogą zakupić kasy fiskalne ładowane energią słoneczną lub ładować je przez noc w pomieszczeniu, do którego będą mieli dostęp wszyscy kupcy. Podobna propozycja padła w kwestii wag. Warto jednak skupić się na kasach fiskalnych, ponieważ pozostawienie kilkunastu lub kilkudziesięciu urządzeń w jednym, zbiorczym pomieszczeniu opierałoby się o granice absurdu. Kasy fiskalne, czyli urządzenia rejestrujące, powinny być przechowywane w taki sposób, aby dostęp do nich mieli jedynie pracownicy firmy, którzy obsługują daną kasę. To jest szczyt głupoty – mówią kupcy licytujący na aukcji. Ci ludzie nie mają pojęcia na czym polega handel. Chyba nigdy w życiu nie prowadzili własnej firmy i nie zetknęli się z Urzędem Skarbowym. To jest namawianie lub przyzwalanie na nieprzestrzeganie prawa – to jest tworzenie warunków, które nas do tego zmuszają.
Sprawdziliśmy ofertę kas fiskalnych ładowanych energią słoneczną. Są to urządzenia skrajnie drogie i ciężko dostępne. Ponadto baterie w nich po ok. 2-óch latach użytkowania przy ładowaniu jedynie energią słoneczną wystarczają raptem na kilka godzin pracy. Sami dystrybutorzy raczej odradzają zakup tego typu urządzeń rejestrujących.
11 komentarzy
Pytają się o kasy fiskalne, a pracują na czarno Dobre !
nie robić sobie jaj z targowiska,toć to najwybitniejsze (i jedyne!)dzieło obecnej władzy 😉
Wjadą wszystkie dostawcze na pewno. trzeba tylko upuszczać powietrze z opon
Kasy fiskalne są też na baterie. Trzeba by było teraz pójść do osób handlujących na targu czy w tymczasowych miejscach i spytać, czy kasy fiskalne mają na prąd ???
Szanowny Panie Redaktorze Szanowni Internauci .Bateria Słoneczna napisał/a/że gniazdek nie ma w niektórych kioskach ,otóż jest zupełnie odwrotnie to w niektórych kioskach jest prąd a ściśle mówiąc na 109 kiosków prąd jest w 5 słownie w pięciu boksach handlowych, w żadnym boksie nie ma natomiast oświetlenia że się tak wyrażę górnego .Oznacza to że boksy z XXI wieku oświetlane będą oświetleniem z ciągów pieszych.Zastanawia także to że boksy nie mają ścian do samej posadzki czyżby służyło by to temu że w razie ulewy boksy nie będą zalewane ?? bo jak się dobrze przyjrzeć to żadnego odpływu wody deszczowej z targowiska nie ma. I na koniec Szanowna Pani Dyrektor Mariola Landowska była łaskawa zapewnić wszystkich handlowców że dysponuje fotografiami samochodów dostawczych będących w posiadaniu kupców i zaręcza słowem honoru że wszystkie samochody mające wys 2.05 m a takie samochody w/g fotografii posiadają kupcy wjadą do parkingu podziemnego .Szkopuł w tym że najniższy samochód dostawczy mierzy średnio 2.10 m a trzeba jeszcze doliczyć parę centymetrów tolerancji.Tak więc zadajmy sobie pytanie dla kogo i po co wydano 8.500.000 mln złotych na bubel????
Energią słoneczną jest Landowska ładowana,bo kto ją inaczej załadowac są się nie da.Tak to jest jak mądrale biorą się za coś bez konsultacji z najbardziej zainteresowanymi.Ciekawe co na to Krawczyk wywożący ze Schlabsem Landowską na taczkach z U.M.
Pani Landowska może niech już lepiej nic nie mówi. bo praktycznie w każdym zdaniu się ośmiesza nieznajomością przepisów. No ale u nas nie ważne czy ktoś coś umie czy nie,nie ważne czy ma predyspozycje,umiejętności szkoły,doświadczenie-ważne żeby był „z klucza”
targowisko za tyle milionów i zero prądu w niektórych kioskach? To jest dopiero granda
Skoro wylicytowali za ponad 2,5 tysiąca za miesiąc to znaczy że się im opłaci. To 5 X więcej niż wynosi czynsz np. dla kwiaciarek. Prawo rynku. Jak pokazuje licytacja miasto wzięło ZA TANIO !!!! Druga sprawa to pytanie – czy dotychczas widzieliście KOGOKOLWIEK z kasą fiskalną na targu ?????
No ale ktoś musi bulić za idiotyczne pomysły inwestycyjne, egzotyczne podróże i wyczyny gastronomiczne prezydenta o umyśle gimnazjalisty.
Ci co wylicytowali te kioski to samobojcy ,byli juz tacy i do dzis splacaja dlugi za czynsz w tych starych kioskach .Wartosc wylicytowanych starych kioskow byla podobna .Mamy kwote ponad 300 zl. za metr kwadratowy to w londynie w centrum nie ma takich stawek .