Niedługo otwarcie zrewitalizowanego targowiska na Placu 21 Stycznia. Pokuśmy się o małe podsumowanie historii tej inwestycji.
Zacznijmy od lipca 2011 roku, kiedy to Zarząd Gospodarowania Lokalami w Gnieźnie zorganizował konsultacje społeczne w sprawie rewitalizacji targowiska. W żadnym punkcie tych konsultacji nie było mowy o parkingu pod płytą targowiska. Następnie ogłoszono konkurs, o którym nie poinformowano handlowców z targowiska oraz nie zasięgnięto opinii w wielu ważnych kwestiach dotyczących jego funkcjonalności. W lutym 2012 roku na ogólnym spotkaniu przedstawiono handlowcom gotowy projekt, który praktycznie nie podlegał dyskusji. Projekt opiewał na kwotę 3 500 000 zł i były zaprojektowane tam 3 windy towarowe. Po oprotestowaniu powyższego projektu przez SKiP Targowisko zastępca prezydenta Rafał Spachacz wystąpił i ogłosił, iż prezydent Jacek Kowalski wsłuchał się w głosy handlowców i dodał do targowiska windy (ile ich miało być – nie określił, ale podał ilość w liczbie mnogiej, tzn. minimum dwie windy więcej do liczby zaprojektowanej), zejścia boczne i niestety przez to koszt rewitalizacji wzrósł do kwoty 7 500 000 zł. Na początku więc miały być 3 windy przy koszcie rewitalizacji targowiska 3 500 000 zł, po wystąpieniu zastępcy prezydenta Rafał Spachacza 5 lub 6 wind przy koszcie 7 500 000 zł, a ostatecznie są 2-wie windy przy koszcie na dzień dzisiejszy 8 500 000 zł. Od samego początku Urząd Miasta nie prowadził otwartej i transparentnej dyskusji z handlowcami, chociaż dyrektor ZGL-u Mariola Landowska bardzo faworyzowała handlowców, którzy handlowali na ul. Jeziornej. Pytanie dlaczego nie odwiedziła ani razu ludzi, którzy handlowali na ul. Moniuszki oraz na ul. Mickiewicza. Arogancja władzy objawiła się między innymi tym, iż w komisji przydzielającej boksy handlowe nawet w roli obserwatora nie było przedstawiciela handlowców, a kto jak kto, ale to handlowcy najlepiej wiedzieli kto uczciwie, nie podnajmując straganu, stał i pracował na targu. Stragany otrzymali ludzie nie mający zarejestrowanej działalności gospodarczej – ludzie, którzy nigdy nie byli dzierżawcami straganów. Stragany otrzymali ludzie, którzy długie lata czerpali korzyści finansowe z wynajmu straganu. Boksu handlowego nie otrzymał Przewodniczący SKiP Targowisko, Janusz Ulatowski – handlujący na targowisku od 1991 r. tj. 23 lata, będący przez te lata dzierżawcą straganu, który z racji swojej funkcji reprezentował handlowców w sporze z Urzędem Miasta. Pomimo iż handlowcy wielokrotnie prosili o spotkanie z władzami miasta, do takiego wspólnego spotkania nie doszło. Ciśnie się na usta pytanie: czego obawiają się władze miasta, że nie zgadzają się na otwarte spotkanie z handlowcami?
Podczas aukcji, na której można było wylicytować wolne kioski kwiatowe i stragany doszło do absurdalnych sytuacji. O tym jednak napiszemy w kolejnym artykule na temat rewitalizacji gnieźnieńskiego targowiska.
Podczas aukcji, na której można było wylicytować wolne kioski kwiatowe i stragany doszło do absurdalnych sytuacji. O tym jednak napiszemy w kolejnym artykule na temat rewitalizacji gnieźnieńskiego targowiska.
(Buk)
11 komentarzy
Buk w konflikcie ze Spachaczem? atak na targowisko to atak na niego, ciekawe to
do MAŁEGO — TO MASZ SZCZĘŚCIE ŻE NIE ZNASZ TEJ PANI I TAK TRZYMAJ A CO DO GNIEŻNIANINA PRAWDĘ NAZYWASZ JADEM ? PEWNIE KOCHASZ I LUBISZ SWOJĄ PANIĄ DYREKTOR PEWNIE JESTEŚ SPRZEDAJNY ALE TO NIE PRZESZKADZA BYĆ OBIEKTYWNYM. OJ CHYBA JEDNAK TOBIE PRZESZKADZA.
(Buk) znowu zionie jadem. Za długo było cicho wokół tematu „rewitalizacja targowiska”, to trzeba podgrzać atmosferę i wstzryknąć trochę jadu. Jakie to typowe dla tego portalu.
Nie znam Pani Landowskiej, nie znam Pana Bukowskiego, ale po zapoznaniu się z artykułami dotyczącymi targowiska i ZGL wyrażnie widać, że osoba Pani Dyrektor Landowskiej wyraźnie przeszkadza Panu Redaktorowi Bukowskiemu. Co by nie zrobiła zawsze jest źle. Wydaje mi się że jest dokładnie odwrotnie. Panie Redaktorze trochę obiektywizmu by się przydało. A co do targowiska można powiedzieć – nareszcie ktoś to uporządkował.
Targowiczan już nie ma bodajże od 1794 roku , to wówczas skazywano ich na śmierć
Nudnawy i niemrawy portal, kiepski jakościowo i merytorycznie. Niestety!
Proszę poprawić tytuł artykułu, albowiem „targowiczanin” to określenie zdrajcy, uczestnika konferencji w Targowicy zawiązanej przeciwko Konstytucji Trzeciego Maja.
Mimo, że dawniej „targowica” oznaczała również targowisko, obecnie ten wyraz oznacza tylko i wyłącznie zdradę.
ja słyszałem że tam żadnego nowego targowiska nie ma tylko zrobili taki obraz holograficzny i że to niby teraz takie targowisko z takimi niby warzywami i niby straganiarzami 🙂
Elks podziel się z nami tą prostą wg Ciebie odpowiedzią.Podważ obiektywizm tego portalu nie pisz ogólnikowo jak masz coś do powiedzenia to mów a nie sumuj tego aroganckim i prostackim he he.
Może dlatego, że ten portal jest niezależny politycznie? Kto sponsoruje G24? Skąd kasę bierze infolok?
Dziwne, że w tym portalu fakty są zupełnie inaczej przedstawiane niż w innych… Gdzie tu obiektywizm ? Odpowiedź jest prosta he he