Poseł Zbigniew Dolata przedstawił swoje stanowisko w sprawie gnieźnieńskiego szpitala oraz dyrektora Jacka Frąckowiaka. Zdaniem członków Prawa i Sprawiedliwości dyrektor gnieźnieńskiego ZOZ-u powinien być odwołany, a jego miejsce musi zająć osoba kompetentna.
Poseł Zbigniew Dolata oraz członkowie PIS są oburzeni zachowaniem starosty, który twierdzi, że nie może wpłynąć na zachowanie dyrektora, ponieważ starosta nie odpowiada za szpital i dyrektora ZOZ-u. Poseł uważa, że skoro starosta oraz komisja, która powołała dyrektora ZOZ-u miały na tyle władzy by obsadzić to stanowisko, to są na tyle kompetentni by odwołać powołanego przez siebie dyrektora. To jest jasne nawet dla koalicji PO – SLD, że pan dyrektor sobie nie radzi z zarządzaniem gnieźnieńskim szpitalem – mówi poseł Zbigniew Dolata. Świadczą o tym twarde fakty, przede wszystkim 3 mln zł długu po trzech kwartałach 2013 roku, konieczność zwalniania pracownika, wg niego występująca. Przypomnę, że poprzedni dyrektor, którego odwołano, mimo że rozbudowywał szpital, czyli wydatkował znaczne środki, miał wynik finansowy dodatni, nie zwalniał pracowników. To wszystko świadczy o tym, że obecny dyrektor kompletnie sobie z tym tematem nie radzi. Do tego jeszcze te działania, które on proponuje wprost prowadzą do zwijania szpitala, do ograniczania zakresu usług medycznych w gnieźnieńskim szpitalu. Jest to cząstkowa prywatyzacja, odkrawanie plasterków od tego zrębu szpitala i po prostu oddawanie pola, bo jeśli chce się wyprowadzić poza szpital np. laboratorium czy hemodynamikę, gdzie świadczenia są nielimitowane i może to zagrozić funkcjonowaniu oddziału kardiologicznego, to jak inaczej to nazwać? Jeśli dyrektor nie ma żadnych takich zdolności do empatii, nie potrafi kontaktować się z pracownikami, traktuje ich w sposób niezbyt kulturalny, chociażby zwalnia przed Wigilią – to są wszystko argumenty za tym, żeby po prostu dyrektorem dłużej nie był. Tutaj pan starosta Pilak po naszej konferencji poprzedniej stwierdził, że dyrektor jest autonomiczny i właściwie powiedział, że on nie odpowiada za jego działanie. Panie starosto Pan odpowiada, Pan ponosi odpowiedzialność za to, co się w szpitalu dzieje. PIS mówi koalicji PO – SLD: sprawdzamy czy macie dobre intencje: jeśli rzeczywiście jesteście przeciwnikami komercjalizacji i prywatyzacji szpitala to powinniście dyrektora odwołać, bo wiecie doskonale, że wasze apele w tej materii nic nie znaczą, bo jeśli będzie wyniki finansowy ujemny, to z mocy ustawy nastąpi ta komercjalizacja i prywatyzacja. Sami tą ustawę przeforsowaliście w sejmie, więc teraz nie opowiadajcie w sejmie rzeczy, które maja wyłącznie wydźwięk propagandowy, ale twardo powiedzcie: jesteśmy za tym, żeby szpital gnieźnieński był rozbudowywany i miał dobre wyniki, leczył na wysokim poziomie mieszkańców naszego powiatu – to jest nie możliwe z tym dyrektorem. Bądź też symulujcie dalej te działania i doprowadźcie do tego, że gnieźnieński szpital po prostu upadnie. Ja mam nadzieję, że tutaj nastąpi jakieś otrzeźwienie i nowy dyrektor, a przypominamy sobie poprzedniego – pana dyrektora Pilarczyka, osobę kompetentną, i o taką też nam chodzi, żeby gnieźnieńskim szpitalem kierowała osoba kompetentna, która będzie potrafiła odnaleźć się w tej sytuacji, którą dzisiaj mamy. Przede wszystkim rozpocznie czy wznowi działania związane z rozbudową szpitala i będzie dążyła do tego, żeby zarówno pracownicy szpitala byli zadowoleni, jak i pacjenci.
Zdaniem członków PIS dyrektor ZOZ zupełnie nie zna się na służbie zdrowia i jeżeli pozostanie na stanowisku to narobi tak dużych szkód, że trudno będzie je naprawić. Twierdzą, że jeśli nie zostanie zwolniony to będzie to sygnał, że to, co robi jest elementem planu koalicji PO – SLD, która dąży do komercjalizacji i prywatyzacji szpitala.
J.P.
4 komentarze
Nie jestem zwolennikiem PIS-u ale popieram wypowiedź posła Dolaty…i to,że chciałby odwołać obecnego dyrektora ZOZ-u nie jest kartą przetargową przed wyborami…Gdyby zrobić referendum wśród pracowników ZOZ-u…wśród mieszkańców Gniezna i powiatu…wyniki by zaskoczyły i starostę Pilaka ( wszak to on powołał pana Frąckowiaka na pełnione stanowisko)i popleczników pana Frąckowiaka…nie chcemy prywatyzacji szpitala….nie chcemy takiego dyrektora…nie chcemy niekompetentnych ludzi na tak odpowiedzialnych stanowiskach…
Może już najwyższy czas zrobić porządek w ” czystej Służbie Zdrowia” ? I nie chodzi tutaj o zwalnianie „białego personelu „ale o usunięcie osoby,która pod „płaszczykiem „dbałości o szpital,powoli go sprzedaje…
prawda !!!!!!!!11
Kochani politycy, teraz każdy z was taki mądry, bo chcecie się pokazać przed wyborami, a szpital to taka wasza karta przetargowa. Przestańcie wreszcie bawić się i obarczać odpowiedzialnością p. Frąckowiaka, który naprawia błędy i spija pomyje po Pilarczyku!!!!!
POPIERAM!!!!!!!!!!