Łukasz Naczas ustosunkował się do pisma skierowanego przez Twój Ruch do Przewodniczącej Rady Miasta Gniezna, w którym członkowie klubu proszą o sprawdzenie miejsca zamieszkania radnego.
W związku z pismem, który Twój Ruch wystosował do Przewodniczącej Rady Miasta Gniezna zapytaliśmy radnego Łukasza Naczasa czy faktycznie zamieszkuje na stałe w Gnieźnie oraz czy jest zameldowany w Pierwszej Stolicy? Poprosiliśmy również o ustosunkowanie się do ww. pisma. Sprawa trafia na tapetę jak odgrzewany kotlet – mówi Łukasz Naczas. Widocznie Twój Ruch Palikota nie śledził nigdy uważnie spraw gnieźnieńskiej polityki, stąd wysyła pisma, które już dawno zostały wyjaśnione. W pierwszej kadencji podobne pisma kierowane były w stosunku do mojej osoby przez gnieźnieńską prawicę. Tym razem w jej rolę wciela się Twój Ruch Palikota, co potwierdza, że nie jest to ugrupowanie lewicowe. Zarówno poprzednio, jak i teraz jedynym wyznacznikiem, który reguluje tę sprawę, a który wtedy był podawany w pismach od prawników, jest miejsce ośrodka życiowego, które w moim przypadku niezmiennie jest związane z Gnieznem. To właśnie w Pierwsze Stolicy Polski jestem zameldowany, to właśnie w Pierwszej Stolicy Polski płacę podatki, to właśnie w Pierwszej Stolicy Polski pełnię obowiązki Przewodniczącego Komisji Promocji Kultury i Turystki, która to komisja jest jedną z najaktywniejszych pod względem liczby przyjętych i zrealizowanych wniosków. To właśnie na tej podstawie określone jest moje miejsce ośrodka życiowego. Już raz Rada Miasta Gniezna podejmowała decyzję w tej sprawie opierając się o opinie prawników i już raz przyznano mi rację. Dodam tylko, że moje obowiązki zawodowe wykonuję na terenie całej Polski, czego się nie wstydzę, a wręcz przeciwnie – staram się promować miasto także w mojej pracy w różnych terenach naszego kraju. Na rzecz Gniezna od lat organizuję wiele przedsięwzięć i imprez kulturalno-rozrywkowych, podejmuję inicjatywy na rzecz mieszkańców, czego nie zauważam w poczynaniach partii o licznych nazwach, obecnie Twój Ruch Palikota. Podobną "akcję propagandową" członkowie tej organizacji przeprowadzili w mieście Koninie, a ich działania skończyły się fiaskiem. Moją aktywność i zaangażowanie zawsze oceniają wyborcy, dzięki którym mogę działać aktywnie na rzecz Gniezna. W ostatnich wyborach otrzymałem najwyższe procentowo poparcie wśród wszystkich startujących kandydatów. Takich wyników życzę również niewidocznym dotąd w działaniach na rzecz społeczności lokalnej członkom Twojego Ruchu Palikota.
Czekamy teraz na stanowisko Rady Miasta Gniezna.
Czekamy teraz na stanowisko Rady Miasta Gniezna.
(Buk)
21 komentarzy
Sprawa może co najwyżej trafiać na tapet, a nie tapetę
Przestroga aby nie głosować na kogoś kto nie ma pojęcia co się dzieje w mieście w którym jest „technicznie” zameldowany. Man dat radnego powinna piastować osoba REALNIE przebywajaca w Gnieźnie i na co dzień widząca problemy miasta i jego mieszkańców, a nie warszawski tzw Słoik.
Kolejny smrodek w SLD? Nieźle, nieźle.
Czł tego Stowarzyszenia jest poseł.T Tomaszewski więc temat p.radnemu powinien być znany
Jest radnym miasta więc,chyba posiada taką wiedzie o jakie Stowarzyszenie chodzi
Jakie Stowarzyszenie ? I co ma Naczas do tego ? Stowarzyszenie Młodych Wielkopolan ?
Porządek jaki ,gdzie zarząd Stowarzyszenia nie otrzymał absolutorium komisji rewizyjnej Stowarzyszenia ,a działalność przez NIK została oceniona negatywnie,a Stowarzyszenie jest kierowane nadal przez te same osoby.
Za rok to zakończą swoje podboje PO-SLD dla miasta i powiatu,cała to śmieszna koalicja skończy, tak jak pewne państwo które zarządzało przed dwóch laty na Warsztatach Terapii Zajęciowej gdzie zrobiono porządek.
Skoro, jak Medyku piszesz: „Co prawda ordynacja nie wymienia bezdomnych wśród osób pozbawionych prawa wybierania, jednak nie ma w niej też artykułów odwołujących się do pojęcia osoby nigdzie niezamieszkałej”, to bezdomny, który figuruje w danej gminie w spisie wyborców, może wybierać i być wybierany. Co nie jest zabronione, jest dozwolone.
Zanim temu nieszczęsnemu Naczasowi zacznie się coś zarzucać, warto by sprawdzić, czy figurował w spisie wyborców uprawnionych w tym okręgu wyborczym, z którego kandydował i w którym głosował.
Jeżeliby ktoś wykazał, że nie miał prawa być wpisany na listę wyborców, wybory należałoby najpewniej powtórzyć. A na to potrzebne jest stwierdzenie nieważności wyborów.
?Miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu.? I wszystkie orzeczenia sądów administracyjnych, a jest ich naprawdę dużo a także Sądu Najwyższego, a nawet Trybunału Konstytucyjnego odwołują się do tego właśnie przepisu. Bierne prawo wyborcze ? to prawo bycia wybranym .W przypadku kandydata na radnego obowiązuje ponadto wymóg stałego zamieszkiwania na obszarze działania danej rady.A skoro jest bezdomny, to jasno z tego wynika, ze nie może byc kandydatem.
Medyk- piszesz o czynnym prawie wyborczym – czyli o prawie wybierania. A sprawa dotyczy prawa biernego – czyli prawa bycia wybieranym. Naczasmoże tu wybierać , ale nie powinien być wybierany bo to niezgodne z ustawą
W odpowiedzi dla „jajakoja”: Wybory do rad gmin, powiatów i sejmików województw (Dz. U. z 2003 r., Nr 159, poz. 1547)
W myśl ordynacji wyborczej prawo wybierania do rad gmin / powiatów / sejmików województw ma każdy obywatel polski, który najpóźniej w dniu wyborów ukończy 18 lat i stale zamieszkuje na obszarze działania danej rady – czyli odpowiednio może to być: gmina, powiat, województwo. Aby móc wziąć udział w wyborach trzeba znaleźć się w spisie wyborców. Spis ten sporządzany jest w urzędzie gminy na podstawie stałego rejestru wyborców w gminie, najpóźniej w 14 dniu przed dniem wyborów i jest udostępniany do wglądu w urzędzie gminy.
W przypadku wyborów samorządowych mamy więc do czynienia z trochę inną sytuacją niż w przypadku wyborów do Sejmu czy wyborów Prezydenta. Co prawda ordynacja nie wymienia bezdomnych wśród osób pozbawionych prawa wybierania, jednak nie ma w niej też artykułów odwołujących się do pojęcia osoby nigdzie niezamieszkałej .
Coś jest na rzeczy skoro sprawa ciągle wraca. Wykładnia sądu jedno mówi, kolesie w radzie drugie. Kasa sie zgadza panie radny ?
Czy bezdomny mógłby być radnym?
Może w Szczecinie ? Może w Warszawce znajdzie sie jakieś miejsce na liście . Lesio Miller pomoże , wystarczy że mu Łukaszku napłaczesz w rękaw że nie lubia cię w Gnieźnie 😉
Radni, którzy pana wtedy nie odwołali także naruszyli prawo. A Pan się potem smiał każdemu w oczy. Ustawa jest ważna, a nie fakt, ze radni nawet ci z prawicy (oni sa znacznie jednak dla Pana lepsi, niż pana formacja dla nich)pana nie odwołali. Skończyły sie czasy nieprzestrzefgania prawa i tylko Twojemu Ruchowi bedzie można zawdzięczac, ze raz na zawsze ukróci takie praktyki, jak Pana zachowanie.Dlatego należy natychmiast wygasic Pana mandat.
Kłamie, jak suka bura. Nie jest ważne Panie radny, gdzie Pan płaci podatki, nie jest istotne, gdzie Pan jest zameldowany, nie jest ważne wszystko, o czym Pan pisze. wazne jest jedno: Zgodnie z ustawą MUSI Pan zamieszkiwać w Gnieźnie, a nigdy Pan jako radny nie zamieszkiwał, tylko załatwiał sobie meldunek.A pańska aktywnośc w rozrzucaniu prezerwatyw na ulicach jest znana i szeroko wspominana, jednak to wielkie przedsięwzięcie nie ma wpływu na fakt, ze Pan nie powinien byc ani dnia radnym miasta, w którym Pan nie mieszka.
Przeczytaj sobie
Zdaniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (sygn. akt II SA/Ke 636/12) okoliczności, że radny kandyduje w wyborach do rady gminy, w której jest zameldowany, z uwagi na więzi łączące go z tą miejscowością od urodzenia tj. z tamtejszą parafią, szkołą, znajomość z mieszkańcami, największa liczba głosów w wyborach, uczestnictwo w tamtejszych uroczystościach, nie podważają podstawowego ustalenia, że nie zamieszkuje on na stałe na terenie tej miejscowości, a jest tam jedynie zameldowany, co
stanowi podstawę do wygaśnięcia jego prawa wybieralności.
Słabe tłumaczenie. Może kumple z miejscowej komuny nabiora sie na to. Tyle że Naczas nie ma juz tu kumpli i raczej SLD nie będzie pakać jak popłynie
Naczasie- nie chcemy już cie tutaj. Nawet nie wiesz co sie w tym mieście dzieje. związany jesteś z nim tylko poprzez kasiore i układziki
W orzecznictwie zarówno sądów powszechnych jak i sądów administracyjnych przyjmuje się, że za miejsce stałego pobytu nie uznaje się miejsca w którym osoba jest zameldowana, ale w którym stale realizuje swoje podstawowe funkcje życiowe, tj. w szczególności mieszka, spożywa posiłki, nocuje, wypoczywa, przechowuje swoje rzeczy niezbędne do codziennego funkcjonowania (odzież, żywność, meble), przyjmuje wizyty (por. wyrok WSA w Krakowie z dnia 8.12.2010r. sygn. akt sprawy III SA/Kr 269/10, Lex nr 756922.). Mieszkanie jest tylko wówczas stałym miejscem pobytu przebywających w nim osób, gdy stanowi dla nich wyłączne centrum życiowe, a więc lokal, w którym koncentrują się codzienne sprawy, gdzie osoby te przebywają, wypoczywają, prowadzą gospodarstwo domowe, w pobliżu którego zameldowany stara się koncentrować miejsce pracy lub nauki (por. wyrok WSA w Poznaniu z dnia 29.09.2010r. sygn. akt sprawy IV SA/Po 907/09, Lex nr 758636, wyrok WSA w Warszawie z dnia 21.07.2010r. sygn. akt IV SA/Wa 279/10, Lex nr 694499).