W związku z wypowiedzią Jacka Frąckowiaka – dyrektora gnieźnieńskiego ZOZ-u, dotyczącą ewentualnego przeniesienia oddziału udarowego z „Dziekanki” do szpitala przy ul. Św. Jana, zwróciliśmy się zapytaniem prasowym do Marka Wożniaka – Marszałka Województwa Wielkopolskiego, czy Urząd Marszałkowski jest w stanie przychylić do takiego pomysłu.
W ostatnim wywiadzie Jacek Frąckowiak – dyrektor ZOZ-u, powiedział: Był pomysł, żeby przenieść tutaj oddział udarowy z "Dziekanki". Wstępnie pani doktor Trafarska wyraziła zgodę i wówczas ten kontrakt nasz byłby taki sam jak w ubiegłym roku, przy być może nawet niższych kosztach, bo całą infrastrukturę oddziału mamy. (…) Trzeba przyznać, że dyrektor Filip Nowak był dość otwarty i nawet na dość kontrowersyjne pomysły był gotów przystać, chociażby to ewentualne przeniesienie "udarówki" z "Dziekanki" tutaj też wymaga konkursu, ale w rozmowach zapewnił, że jeśli dogadamy się z panią dyrektor Trafarską to on wyrazi na to zgodę.
W związku z powyższą wypowiedzią, zwróciliśmy się do Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu z następującym zapytaniem prasowym:
Jak Marszałek Województwa Wielkopolskiego zapatruje się na ewentualne przenoszenie niektórych oddziałów do Szpitala Miejskiego w Gnieźnie zgodnie z planami gnieźnieńskiego ZOZ-u, np. oddziału leczenia udarów?
Poniżej odpowiedź:
W kwestii zapytania dotyczącego ewentualnego przenoszenia oddziałów do Szpitala Miejskiego w Gnieźnie, Departament informuje, iż jest przeciwny takim planom. Oddział Udarowy "Dziekanki" znajduje się na parterze budynku, który został wyremontowany z dotacji przekazanej przez Urząd Marszałkowski w Poznaniu. Obecnie ww. oddział spełnia wszystkie wymagania. Ponadto przeniesienie Oddziału Udarowego w chwili obecnej jest niemożliwe, chociażby ze względu na brak możliwości zakontraktowania w to miejsce innego oddziału, co oznaczałoby dla Szpitala utratę kontraktu w wysokości 2 mln zł.
Z up. Rzecznika Prasowego Marszałka, Anny Parzyńskiej-Paschke
Biuro Prasowe
Biuro Prasowe
Czy władze gnieźnieńskiego ZOZ-u zdają sobie sprawę z konsekwencji realizacji swoich pomysłów? Czy ktokolwiek odważy się wziąć odpowiedzialność za takie decyzje? Pozostawiamy te pytania bez odpowiedzi.
(Buk)
21 komentarzy
I co chcecie ? Poradnia sprzedana spółce w której Młodzikowski czyt.kolega dyrektora zoz jest prokurentem.A teraz zobaczymy kto wykupi szpital?A może zobaczymy że powstanie stowarzyszenie czy fundacja która poprowadzi szpital??????
przestańcie się czepiać…
Panie Frackowiak. Co dla Pana oznacza „DOGADAMY SIĘ Z PANIĄ DYREKTOR”.CZY PAN W TAKI WŁAŚNIE SPOSÓB ZAŁATWIA SWOJE INTERESY?
fota—Ja pie***le ale teraz marszałek namieszał! Gdzie jest senator?
Strasznie boli mnie głowa i PO co mi to było?
Tak należy podpisać to FOTO dyrektora.
mysli co na to główny lekarz powiatowy senatores piotres vel gruskas zwany …..
słyszałem ze w gnieznie robi się operacje na otwrtym sercu i wykonuje je ten pan na zdjęciu 🙂
My nic nie chcemy przenosić tylko tworzymy 2 neurologię w naszym szpitalu. Są to zgodne z prawem działania konkurencyjne na rynku usług medycznych.Dajemy możliwość wyboru pacjentom gdzie się mają leczyć.Marszałek nie jest tutaj stroną!Tak powinna działać dyrekcja.Tylko te działania powinny być zaplanowane już 6-7 miesięcy wcześniej a nie teraz ,kiedy kontrakty podpisane i wszystko już pozamiatane .Teraz to jest opowiadanie bajek.Nazywa się takie działanie brakiem profesjonalizmu zarządzających tym zakładem.
a ten Pan na zdjęciu strasznie zamyślony – ciekawe co mu za myśl głowę zaprząta 🙂
Do pacjenta korzystającego z pomocy chrurgów: Lekarze muszą byc dobrzy, jeszcze by tego brakowało, zeby byli w tej mizerii gnieźnieskiego szpitala źli! Ich profesjonalizm się nijak ma do tego bałaganu, który tam zapanował.
Pracowniku, korzystałem z pomocy chirurgów z ZOZ-u, są dobrzy, dlaczego więc taka ostra krytyka w ich stronę?
A laryngolodzy?
Wyrzucili z hukiem dr Pilarczyka i teraz nie potrafia sobie poradzić z najprostszymi problemami dotyczącymi prowadzenia szpitala. A niektórzy mówią, ze to dopiero początek, że ten bałagan będzie się pogłębiać. Czegosmy się doczekali!
Pracowniku, idzie o to, że dla Dziekanki dotacje są późniejsze, a więc marszałek daje pieniądze na szpital w Gnieźnie, ale to nie jest szpital ZOZ. Patrz m.in.: http://www.wrpo.wielkopolskie.pl/attachments/article/2554/Uchwa%C5%82a%20nr%203492_2013.pdf, sprawozdanie finansowe Zarz. Woj. Wielkop. za rok 2012 oraz np. przetargi na roboty w branżach: ogólnobudowlanej, instalacji sanitarnych, elektrycznej prowadzonymi w budynkach szpitalnych nr 1, 2, 3, 6, 8, 10, 11, 16, 18, 19. Wartość samych projektów unijnych w ostatnim czasie przekracza 11 mln złotych plus niewielkie stosunkowo dotacje z budżetu województwa.
Jajco daty przyznania dotacji dla Dziekanki są inne niż data zwrotu dotacji zoz to tak na marginesie
Czy to dobry pomysł ?
A czy ten człowiek wie co to jest udar? Jacy specjalisci mają leczyć bo na pewno nie ortopedzy czy chirurdzy z ZOZu
Ha!Ha łóżka laryngologiczne na łóżka udarowe!!!!To tylko może tak mówić człowiek który nie ma pojęcia jak powinien wyglądać oddział udarowy.
A od kiedy Dyrektor Trafalska prowadzi własne uzgodnienia z ZOZ Gniezno? Jakieś pełnomocnictwo od Marszałka było?
Proszę sobie porównać daty odebrania/zwrotu dotacji szpitalowi ZOZ i przyznania dotacji Dziekance. Usługi medyczne na terenie miasta i powiatu muszą być zapewnione, ale nie musi tego realizować szpital ZOZ.
A kiedy Viki będzie przeniesione na OIOM ?
Dyrekcja zarządza każdym szpitalem.