Już 31 października o godz. 20.00 w kościele garnizonowym rozpocznie się kolejna Noc Świętych. Ta coroczna inicjatywa każdorazowo przyciąga ponad tysiąc osób, które uczestniczą m.in. w barwnym korowodzie wędrującym ulicami Starego Miasta.
Patronem tegorocznej Nocy Świętych jest św. Wincenty Pallotti – mówi siostra Monika Jagiełło, Pallotynka. Jest to kapłan rzymski, który żył na przełomie XVIII i XIX wieku. Jest jednocześnie założycielem naszego zgromadzenia sióstr Pallotynek, ale nie tylko – Wincenty Pallotti został wyniesiony 50 lat temu na ołtarze, został kanonizowany, ponieważ założył Wspólnotę Zjednoczenia Apostolstwa Katolickiego. Jest to wspólnota, która w swoich szeregach wciela osoby duchowne, konsekrowane i świeckie. Na początku było miniaturą kościoła dlatego, że cechą charakterystyczną tej wspólnoty mieszanej jest wzajemna współpraca i jedność w służbie apostolstwu.
Prezydent Jacek Kowalski podkreślił wyjątkowe znaczenie Nocy Świętych w obecnych czasach. To alternatywa dla Halloween – mówi prezydent Jacek Kowalski. Młodzi ludzie bardzo włączyli się w organizację Nocy Świętych. Przeżywają ją wspólnie młodzi i ludzie dojrzali. Spotykają się najpierw na nabożeństwie w kościele, później procesyjnie idą na Rynek, a z Rynku do katedry i demonstrują swoją przynależność do religii. Poza tym jest to szczególna noc, bo wspominamy tych, którzy od nas odeszli. Często świętymi są nie tylko ci, którzy formalnie przez Watykan zostali beatyfikowani albo kanonizowani. Przecież bardzo wielu ludzi, którzy żyli przyzwoicie, bardzo porządnie, też jest dobrymi wzorami i są prawie równi tym, którzy są oficjalnie świętymi. Dlatego też bycie wspólnie razem, wspominanie tych, którzy odeszli od nas, wzorowanie sie na tych najlepszych, którzy żyli i dawali przykład jest bardzo ważne.
Prezydent Jacek Kowalski podkreślił wyjątkowe znaczenie Nocy Świętych w obecnych czasach. To alternatywa dla Halloween – mówi prezydent Jacek Kowalski. Młodzi ludzie bardzo włączyli się w organizację Nocy Świętych. Przeżywają ją wspólnie młodzi i ludzie dojrzali. Spotykają się najpierw na nabożeństwie w kościele, później procesyjnie idą na Rynek, a z Rynku do katedry i demonstrują swoją przynależność do religii. Poza tym jest to szczególna noc, bo wspominamy tych, którzy od nas odeszli. Często świętymi są nie tylko ci, którzy formalnie przez Watykan zostali beatyfikowani albo kanonizowani. Przecież bardzo wielu ludzi, którzy żyli przyzwoicie, bardzo porządnie, też jest dobrymi wzorami i są prawie równi tym, którzy są oficjalnie świętymi. Dlatego też bycie wspólnie razem, wspominanie tych, którzy odeszli od nas, wzorowanie sie na tych najlepszych, którzy żyli i dawali przykład jest bardzo ważne.
(Buk)