Wyrok nawet do 5-ciu lat pozbawienia wolności może usłyszeć 21-letnia kobieta, która okradła sklep odzieżowy, w którym pracowała. Jej o rok starszą koleżanką zajęli się policjanci z Zespołu do spraw Wykroczeń. Sprawa jest w toku.
Policjanci referatu patrolowo-interwencyjnego otrzymali wczoraj późnym wieczorem informację o kradzieży w jednym ze sklepów odzieżowych w Gnieźnie. Po udaniu się na miejsce zastali kierowniczkę, która na gorącym uczynku przestępstwa kradzieży ujęła dwie młode ekspedientki sklepu. Jak powiedziała kobieta, w ostatnim czasie ze sklepu zaczął ginąć towar. Miała przypuszczenie, że mogą się za tym kryć jej podwładne. Tego dnia po zakończeniu pracy skontrolowała pracownice i znalazła u jednej odzież w postaci trzech par spodni i 18-stu bluzek o wartości prawie 1 300 złotych, natomiast u drugiej trzy bluzki o wartości ponad 200 złotych.
Sprzedawczyni, która popełniła przestępstwo została zatrzymana w policyjnym areszcie, jej koleżanka została zwolniona. Pierwsza odpowie za przestępstwo, druga za wykroczenie.
Sprawa jest w toku.
Sprzedawczyni, która popełniła przestępstwo została zatrzymana w policyjnym areszcie, jej koleżanka została zwolniona. Pierwsza odpowie za przestępstwo, druga za wykroczenie.
Sprawa jest w toku.