Najbliższy weekend będzie koniarskim świętem w okolicy Gniezna. W sobotę w Stajni Pod Wierzbami odbędzie się Piknik powiązany z pokazem hodowlanym. A już w niedzielę na parkurze gnieźnieńskiego Stada Ogierów odbędzie się Finał Jeździeckiego Pucharu Gniezna HIFI EXCLUSIVE Cup 2013. Zadaliśmy kilka pytań zawodnikom, którzy zajmują 3 czołowe miejsca w klasyfikacji generalnej JPG. Jak na najbliższe zawody nastawiony jest lider klasyfikacji – Mateusz Kowalczyk?
W klasyfikacji generalnej Jeździeckiego Pucharu Gniezna HIFI EXCLUSIVE Cup 2013 zajmujesz pierwsze miejsce. Różnica do drugiego zawodnika wynosi raptem 4 punkty. Czy podczas Finału publiczność może spodziewać się ostrej rywalizacji o najwyższy stopień podium?
Nie nazwał bym tego ostrą rywalizacją, aczkolwiek będę starał się wypaść jak najlepiej – to nie znaczy, że muszę wygrać za wszelką cenę. Pan Tadeusz Pełeszuk jest bardziej doświadczonym jeźdźcem ode mnie, wiec nie będzie dla mnie ujmą jeśli przegram z zeszłorocznym liderem.
W ubiegłym roku w klasyfikacji generalnej zająłeś ostatecznie 24. miejsce. Zdobyłeś wówczas punkty w 3-ech etapach JPG. Co spowodowało, że w tym roku udało Ci "punktować" we wszystkich zawodach?
W ubiegłym roku startowałem we wszystkich etapach JPG. Mimo mojego zaangażowania nie zdobywałem punktów. W tej kwestii konie również odgrywają decydującą rolę – "praktyka czyni człowieka mistrzem". Treningi pod okiem pana Piotra Kuczyńskiego oraz zaangażowanie moich rodziców pomaga mi w dużym stopniu realizować to, co lubię.
W których konkursach zobaczymy Ciebie podczas Finału JPG?
Przekornie powiem, że jeśli uda mi się zapewnić zwycięstwo w JPG 2013 juz w dwóch pierwszych konkursach w których wystartuje, to za zgoda sędziów przeniosę mój start z klasy P do klasy N. To będzie mój pierwszy start na tej wysokości przeszkód. Do sukcesów potrzebne jest szczęście, wiara i ciężka praca z tymi super zwierzakami.
Dziękuję za rozmowę.
(Buk)