Wyjątkowo przyjemną dyskusję, jaką udało się przeprowadzić Klubowi Dyskusjo o Książce na temat książki Wiktora Pielewina „Życie owadów”, mamy już za sobą. Pomysł publicznej dysputy okazał się fantastyczny. Na gnieźnieńskim Rynku, podczas II Królewskiego Festiwalu Artystycznego rozmawiało się wspaniale. Uczestnicy spotkania wzbudzali zainteresowanie, a dzięki temu udało się także zaprosić przechodniów do wspólnego stołu i zaintrygować do przeczytania książki.
Nieczęsto zdarza mi się stoczyć bój o wannę z pająkiem. Układ sił był nierówny, a wynik z góry przesądzony. Na moje usprawiedliwienie warto tylko dodać, że pająk uszedł z życiem i teraz siedzi gdzieś przyczajony i łapie muchy. Nie inaczej dzieje się i w powieści Wiktora Pielewina "Życie owadów". Tutaj też wszystko się zgadza: pająki chwytają w swe sieci połyskliwe muchy w zbyt kusych spódniczkach, komarzy krwiopijcy żyją kosztem innych, a mrówcza armia wegetuje dla dobra potomstwa pożerając się wzajemnie. Ta metafora sensu ludzkiego życia w kilku osobno opowiedzianych wydaniach (dla biznesmena, dorobkiewicza, myśliciela, ciułacza) jest tak dosłowna i namacalna, że po jej przeczytaniu można pokusić się o samodzielną kontynuację pomysłu, wyobrażając znanych sobie ludzi jako owady.
Tą zabawą w owadzie przymioty i ich ludzkie odpowiedniki autor skutecznie zaraża swojego czytelnika. Wprowadzając go w swoisty koncept językowy stajemy się wspólnikami tej myśli. W powieści Pielewina antropomorfizacja występuję równorzędnie z postacią ludzką. Trzeba przyjąć to za normę, aby móc dalej delektować się jej smakiem.
Serdecznie dziękujemy za możliwość udziału w festiwalu w tak królewskim stylu. Na kolejne spotkanie zapraszamy 23 lipca 2013, o 18.00, jak zwykle do biblioteki przy ul. Mieszka I 15, Rozmawiać będziemy o książce "Busz po polsku" Ryszarda Kapuścińskiego, a wstęp przygotuje Marta Kaźmierska.
KDOK
