Od stycznia bieżącego roku zajęliśmy się sprawą szkolenia Powiatowego Urzędu Pracy, odnośnie którego mamy spore wątpliwości, bowiem chociażby menu zaserwowane pracownikom do złudzenia przypominało dania wigilijne. Ponadto dziwi fakt, że w szkoleniu, którego zakres obejmował udostępnianie informacji publicznej uczestniczyły również sprzątaczki.
W grudniu 2012 roku pracownicy Powiatowego Urzędu Pracy w Gnieźnie uczestniczyli w szkoleniu, które odbyło się w 4-gwiazdkowym hotelu Moran w Powidzu. Tematem szkolenia było "Udostępnianie informacji publicznej w działalności Powiatowego Urzędu Pracy". Zakres szkolenia obejmował tematy: pojęcie informacji publicznej, tryby dostępu do informacji publicznej, wniosek o ponowne wykorzystanie informacji publicznej, procedura postępowania z wnioskiem o ponowne wykorzystanie informacji publicznej. Urząd Pracy zapewnia, że szkolenie nie było wigilią dla pracowników. Dlaczego więc uczestniczyły w nim również sprzątaczki? To było szkolenie adresowane dla wszystkich pracowników PUP z zakresu udzielania informacji publicznej – mówi Małgorzata Matczak w wypowiedzi dla Polsat News. Nie miało to charakteru wigilijnego. Świadczy o tym chociażby fakt, że na to szkolenie był ogłaszany dwukrotnie przetarg i myślę, że wszystkie procedury zostały dopełnione, jak również środki przeznaczone na ten cel też były adresowane tylko i wyłącznie na szkolenia. W szkoleniu udział brali pracownicy Urzędu Pracy. Nie wszyscy, bo akurat nie wszyscy byli obecni w pracy w tym dniu. Niemniej jednak, ponieważ urząd posiada wdrożoną politykę bezpieczeństwa informacji, obliguje nas to do zachowania pewnego rodzaju standardu – mamy audyt wdrożony, w związku z tym pracownicy wszyscy w tym zakresie muszą być przeszkoleni. Nasze panie, które są zatrudnione na stanowiskach sprzątaczek mają średnie wykształcenie, oprócz tego posiadają również inne wykształcenie i ponieważ nasze bezrobocie w powiecie wzrosło do 1000 osób w ostatnim czasie czasami musimy się posiłkować innymi osobami i zmieniać im, że tak powiem – mają wpisane w zakresy czynności, w związku z tym w razie potrzeby każda osoba jest w stanie zastąpić panią na recepcji, przy odbieraniu telefonów, pójść z pocztą, na pocztę dostarczyć niezbędne dokumenty, gdzie też występują informacje.
(Buk)
3 komentarze
No i co? no i pstro? A gdzie jest prokurator? Przecież to jawne fałszowanie dokumentów za przyzwoleniem starosty Pilaka. Takie szkolenia w PUP Gniezno odbywają sie corocznie. Wystarczy zapytać panie prokuratorze pracowników i wszystko będzie jasne. A wyjazdy nad morze do braci Ł. Tak się działo i za starostę Ostrowskiego.
Śmiech to najdelikatniej powiedziane ja bym wziął kija i pognał to towarzystwo do porządnej roboty
Smiech mnie ogarnia jak takie coś czytam…..z ludzi debili robią….