Rozpoczęło się gnieźnieńskie święto kultury, czyli Królewski Festiwal Artystyczny, który potrwa aż sześć dni: od 19 do 24 czerwca 2013 roku. Pierwszy dzień wydarzenia zaprezentował trzy niezwykłe inicjatywy kulturalne. Pierwszym z nich była alternatywna akcja pod nazwą „Pełzacze”, która była inauguracją całego festiwalu na gnieźnieńskim Rynku.
%20%5Bportal%5D.JPG)
Chwilę potem Klub Krytyki Politycznej w Gnieźnie oraz Kuźnia Literacka zaprosiły amatorów słowa pisanego na spotkanie z Iloną Witkowską – poetką, laureatką tegorocznej Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius w kategorii "debiut roku". Autorka okazała się niezwykle żywiołową i kontaktową osobą, którą cieszył dobry kontakt z zebraną publicznością. Artystka opowiadała o swojej twórczości i inspiracjach, kondycji współczesnej polskiej kultury i kontaktach ze środowiskiem artystycznym Wrocławia. Nie obyło się także bez tematów bardziej społecznych, jak weganizm, prawa zwierząt czy sposób wspierania kultury przez władze. Warto wspomnieć, że publiczność nawiązała świetny kontakt z gościem festiwalu pokazując, że twórczość poetycka może być pretekstem do rozmowy na tematy niekoniecznie tylko artystyczne.
%20%5Bportal%5D.JPG)
Natomiast późnym wieczorem we kościele pw. NMP Królowej Polski na zaproszenie Kolektywu Szajse Records wystąpił niezwykły duet: An On Bast, czyli Anna Sudy – kompozytorka i performerka, nazywana "pierwszą damą polskiej elektroniki" oraz Maciej Fortuna – jeden z najwybitniejszych muzyków jazzowych młodego pokolenia, wielokrotnie uznawany przez czytelników "Jazz Forum" za "Objawienie Roku". Wspólnie zaprezentowali w Gnieźnie wyjątkowy koncert "Spowiedź powstańca" oparty na konfrontacji i "muzycznym dialogu" stylów i instrumentów, który upamiętnił 150. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego. Występowi towarzyszyła specjalna instalacja multimedialna wykorzystująca wizualizacje inspirowane polskim malarstwem związanym tematycznie z dziejami powstania. Koncert, mimo swoistego hermetyzmu muzycznego, był ciekawym widowiskiem, które trudno zdefiniować. Dawał impuls do innego spojrzenia na dotychczasowe sposoby ukazywania historii, stawiając zdecydowanie na przekaz klimatu i emocji niż suchej faktografii.
Przed nami jeszcze pięć dni wypełnionych kulturalnymi emocjami. O szczegółach kolejnych wydarzeń w ramach KFA można przeczytać w tym miejscu.
KFA