Kontrapasy rowerowe pojawiły się na ul. bł. Jolenty w Gnieźnie i ul. św. Michała. To nie koniec ułatwień dla rowerzystów, które powstaną w najbliższym czasie w Pierwszej Stolicy.
Kontrapas – wydzielony pas jezdni ulicy jednokierunkowej, przeznaczony dla ruchu określonej kategorii pojazdów w kierunku przeciwnym do obowiązującego pozostałe pojazdy. Najczęściej spotykane są kontrapasy autobusowe i rowerowe, jako sposób na uprzywilejowanie transportu publicznego i niezmotoryzowanego w centrach miast. W Polsce pierwszym kontrapasem był kontrapas rowerowy wytyczony w 1993r. w ul. Wronieckiej w Poznaniu.
W Gnieźnie kontrapasy pojawiły się na ul. bł. Jolenty i ul. św. Michała. W sumie ich długość to 860 metrów. Koszt namalowania wyniósł ok. 7 tys. zł.
Wielokrotnie w lokalnych mediach pojawiał się temat braku ścieżek rowerowych w centrum miasta. Władze jednoznacznie podkreślały, że zabytkowa zabudowa centrum nie jest przystosowana do wydzielenia ścieżek rowerowych. Ponadto warto wyjaśnić, że w ścisłym centrum znajdują się strefy ograniczenia prędkości do 20-stu i 30-stu kilometrów na godzinę, w których nie muszą być wydzielone ścieżki rowerowe. Kontrapasy, które zostały wydzielone na ul. bł. Jolenty i św. Michała umożliwiają rowerzystom poruszanie się tymi ulicami w obydwu kierunkach – w jedną stronę cykliści jadą wspólnie z pojazdami mechanicznymi, w drugą wracają kontrapasem. Jest to stosunkowo prosty i tani sposób stworzenia ciągów komunikacyjnych przeznaczonych dla rowerzystów. Jest on wdrażany na podstawie wniosku złożonego przez Polski Klub Ekologiczny koło w Gnieźnie. W planach jest wytyczenie kolejnych kontrapasów. Nie wszystkie ciągi będą ze sobą połączone. Celem jest jednak stworzenie jak największej ilości ścieżek dla rowerzystów, aby mieszkańcy mogli szybko i bezpiecznie dojeżdżać do pracy oraz poruszać się z rodzinami podczas weekendowych przejażdżek.
Jeżeli natomiast chodzi o ścieżki rowerowe, to już w najbliższym czasie mieszkańcy mogą spodziewać się nowego ciągu wzdłuż ul. Orzeszkowej. Istniejący tam ciąg dla rowerzystów zostanie przedłużony do ul. Swarzędzkiej.
W Gnieźnie kontrapasy pojawiły się na ul. bł. Jolenty i ul. św. Michała. W sumie ich długość to 860 metrów. Koszt namalowania wyniósł ok. 7 tys. zł.
Wielokrotnie w lokalnych mediach pojawiał się temat braku ścieżek rowerowych w centrum miasta. Władze jednoznacznie podkreślały, że zabytkowa zabudowa centrum nie jest przystosowana do wydzielenia ścieżek rowerowych. Ponadto warto wyjaśnić, że w ścisłym centrum znajdują się strefy ograniczenia prędkości do 20-stu i 30-stu kilometrów na godzinę, w których nie muszą być wydzielone ścieżki rowerowe. Kontrapasy, które zostały wydzielone na ul. bł. Jolenty i św. Michała umożliwiają rowerzystom poruszanie się tymi ulicami w obydwu kierunkach – w jedną stronę cykliści jadą wspólnie z pojazdami mechanicznymi, w drugą wracają kontrapasem. Jest to stosunkowo prosty i tani sposób stworzenia ciągów komunikacyjnych przeznaczonych dla rowerzystów. Jest on wdrażany na podstawie wniosku złożonego przez Polski Klub Ekologiczny koło w Gnieźnie. W planach jest wytyczenie kolejnych kontrapasów. Nie wszystkie ciągi będą ze sobą połączone. Celem jest jednak stworzenie jak największej ilości ścieżek dla rowerzystów, aby mieszkańcy mogli szybko i bezpiecznie dojeżdżać do pracy oraz poruszać się z rodzinami podczas weekendowych przejażdżek.
Jeżeli natomiast chodzi o ścieżki rowerowe, to już w najbliższym czasie mieszkańcy mogą spodziewać się nowego ciągu wzdłuż ul. Orzeszkowej. Istniejący tam ciąg dla rowerzystów zostanie przedłużony do ul. Swarzędzkiej.
tekst: (Buk), www.wikipedia.pl
3 komentarze
W gnieźnie nie powinno być w ogóle ścieżek rowerowych. Jedyna słuszna ścieżka w Gnieźnie jest wzdłuż ul. Kostrzewskiego na Dalkach. Jestem rowerzystą, często jeżdżę rowerem i śmieszą mnie niektóre „śmieszki” w Gnieźnie. Ul. Orzeszkowej? Po co tam ścieżka? Obok szeroka droga, spokojnie możnaby było po niej jechać. Ścieżka na 3maja? Sypiąca się kostka, natężenie ruchu wcale nie jest tak duże, spokojnie na tej ścieżce możnaby zrobić parking. Nowa ścieżka na ul. Matejki to chyba największa porażka, ruch prawie zerowy, droga szeroka to trzeba było walnąć niepotrzebną ścieżkę, a kontynuacja między ulicami Słowackiego i Żeromskiego to jakaś kpina, zapewne ta ścieżka będzie poprowadzona aż do ul. Paderewskiego – a to już będzie śmiech na sali. Ścieżki buduje się w miejscach, gdzie jest duży ruch pojazdów, duży ruch rowerowy, podwyższona prędkość na drodze itp. Prawie wszystkie ścieżki w Gnieźnie są dla statystyk i są zbudowane kompletnie bez sensu!
Bo na Orzeszkowej jest taki ruch, że na pewno tam sciezka rowerowa sie przyda…i ulica jest bardzo wąska…
mega bzdura.. pieniądze wyrzucone w błoto…. zamiast zrobić nowe, porządne ścieżki urywają kawałek ulicy.