Na mapie kulinarnej Gniezna pojawiło się zupełnie nowe, ale jakże interesujące miejsce. Idąc ulicą Moniuszki można wejść w bramę pod numerem 3, gdzie w zacisznym podwórzu umiejscowiona jest Restauracja UKF (www.restauracjaukf.pl). Już niedługo (jak tylko wiosna pozwoli) przed restauracją wyrośnie ogródek, gdzie na świeżym powietrzu będzie można odetchnąć od hałasu ulicy. Na razie takie wytchnienie można znaleźć w środku.

Może nim być przyjazna atmosfera, fantastyczne jedzenie albo najlepsza rock’n’rollowa, bluesowa i jazzowa muzyka sącząca się z głośników. To właśnie tej muzyce restauracja zawdzięcza swoją nazwę. W czwartkowe, piątkowe i sobotnie wieczory można tu nie tylko posłuchać, ale i obejrzeć odtwarzane z DVD koncerty światowych gwiazd, przypomnieć sobie kultowe filmy muzyczne (ale nie tylko), potańczyć, ucząc się podstaw tańca towarzyskiego pod okiem tancerzy prowadzących kurs. Co pewien czas, najczęściej w piątki, organizowane są również koncerty na żywo – sezon rozpoczął niezapomniany koncert Justyny Steczkowskiej, w marcu zagrał Pelvis, a kolejne nie mniej interesujące są już w planach. Ciekawą propozycją są także "Godziny dla rodziny". W każdy weekend od 13.00 do 17.00 restauracja proponuje specjalne menu dla dzieci, promocje dla rodzin i zaprasza dzieci do kącika zabaw.

Najważniejsze jednak tak dla gospodarzy, jak i dla gości jest oczywiście jedzenie. W menu można znaleźć zupy, sałatki, dania główne, pizze, przystawki, makarony i desery. Kucharze dbają o to, aby wszystko było świeże i dobrze przyrządzone. Dania robione są dopiero w momencie zamawiania – nie ma mowy o rozmrażaniu półproduktów czy podgrzewaniu dań w mikrofali! Wszystkie produkty są wysokiej jakości, w trakcie przyrządzania nie są doprawiane żadnymi polepszaczami smaku.
Najlepszy smak tkwi w samych potrawach i właśnie ten staramy się podkreślić – zaznacza jeden z kucharzy. Na jakość stawia się nie tylko jeśli chodzi o potrawy – warto wstąpić też na doskonałą herbatę, komponowaną na miejscu z owoców i herbat liściastych, czy na kawę z naprawdę pysznym deserem, a w weekendy dodatkowo własnoręcznie wypiekanym ciastem dnia.
Jak widać, nowym właścicielom nie brakuje pomysłów i chęci do stworzenia w Gnieźnie miejsca, jakiego jeszcze nie ma. Warto więc wstąpić i spróbować jedzenia, jakiego jeszcze gnieźnianom nie proponowano i posłuchać dobrej, często starej muzyki, która się jednak nie starzeje…
5 komentarzy
Byłam 2 razy i trzeci raz nie zaryzykuje 🙁
chyba wlasciciele sami pisza te komentarze.
pfff.
nie polecam
RZECZYWIŚCIE SUPER!!! I JEGO „PARAWŁAŚCICIEL” SŁOMIANY SZULER!!!
Również polecam, jedzenie jest świetne 🙂
Jedzenie pierwsza klasa. Szczerze polecam.