11 lutego w gnieźnieńskim teatrze odbyło się spotkanie autorskie z Włodzimierzem Branieckim, autorem książki „Jaskółka w Farze”. Jest to już czwarta pozycja tego autora. Spotkaniu towarzyszyło czytanie „Jaskółki w Farze” przez aktorów teatru.

Włodzimierz Braniecki to legenda poznańskiego dziennikarstwa, miłośnik teatru i pasjonat sztuki. Najnowsza książka tego artysty to opowieść o ludziach i miejscach, jednak tym razem autorowi towarzyszy dziecko – Oliwka. Jak opowiada Włodzimierz Braniecki dziecko inaczej niż dorosły postrzega świat i dlatego ciekawiej im się o nim opowiada.
Warto przeczytać tą książkę, ponieważ autor jest jednym z tych co "ostatni tak śpiewa" bym powiedział – mówi Bronisław Kledzik, dyrektor i redaktor naczelny Wydawnictwa Media Rodzina, wydawca książki.
Tak jak Włodek Braniecki potrafi pisać, wspominać, ja myślę, że to już jest jeden z ostatnich który to potrafi robić. Ja mogę powiedzieć tylko, że całe życie on taki jest. Ma przecież wielu przyjaciół, wszystkich wspomina. I stąd pewnie wokół niego tyle zainteresowania. To już jest 4-ta książka tego autora. Sam tytuł najnowszej książki jest intrygujący, bo jest to coś wspaniałego, aczkolwiek są to jednak wspomnienia nie tylko z Fary, ale Włodek ma to do siebie, że potrafi z pewnego szczegółu taką zrobić filozofię, że nigdy bym nie przypuszczał, że to jest możliwe, ale trzeba być artystą, to wtedy to wychodzi. Włodek, dla wydawcy jest jednym z najbardziej takich szanowanych autorów, bo słucha co się mówi, ale też potrafi postawić na swoim. To nie jest tak, że godzi się na wszystko, co mu tam ktoś podpowie, ma swój kręgosłup artystyczny. Podczas spotkania można było posłuchać obszernych fragmentów książki, które przeczytali aktorzy Teatru im. A. Fredry – Katarzyna Czubkówna i Wojciech Siedlecki.
J.P.