W minionym tygodniu na prośbę mieszkańców Al. Reymonta Straż Miejska podjęła interwencję dotyczącą parkowania. Kierowcy parkowali tam swoje pojazdy w sposób uniemożliwiający swobodne korzystanie z chodnika. Aby ominąć parkujące tam pojazdy zachodziła konieczność wejścia na jezdnię, co stanowiło zagrożenie dla przechodzących tamtędy osób. Dwukrotna interwencja strażników miejskich „wyleczyła” tą sytuacje. Kierowcy parkują tam równolegle do krawędzi jezdni.
Parkujemy na chodnikach
Znaki drogowe to istotny zestaw komunikatów wizualnych mających wpływ na kierowanie pojazdem. Niestety to zestaw komunikatów, wśród których hierarchia ważności informacji utraciła swoją rolę. Konsekwencją jest lekceważenie oznakowania, pociągające za sobą przede wszystkim przeoczenia przez kierowców istotnych informacji. Przeoczenie, a czasami świadome ich lekceważenie. Tak dzieje się na wielu ulicach w Gnieźnie. W niektórych miejscach do łamania przepisów ruchu drogowego dochodzi notorycznie. Jednym z takich miejsc jest ulica Wyszyńskiego, na której obowiązuje znak drogowy B-36 „zakaz zatrzymywania się”. Każdego dnia można niestety zauważyć tam pojazdy, których kierowcy traktują tamtejszy chodnik jako wygodne (i darmowe) miejsce parkingowe. Muszą się oni jednak liczyć z możliwością otrzymania mandatu karnego w wysokości 100zł.
W trosce o czystość chodników
O chodnikach pisaliśmy już wielokrotnie. Zdarza się jednak, że niektórzy właściciele posesji celowo nie sprzątają chodników, co przecież należy do ich obowiązków. Często takie sytuacje trwają tygodniami, ale należy pamiętać o tym, że za brak porządku na chodniku właściciel przylegającej do niego posesji może otrzymać mandat do 500 złotych. Nie sprzątanie chodnika może mieć dla właściciela posesji bardziej dotkliwe skutki od mandatu karnego. Stanie się tak wtedy, gdy w wyniku jego zaniedbania ktoś ulegnie wypadkowi. Poszkodowany ma prawo żądać odszkodowania, zwrotu kosztów leczenia, a nawet wypłacania regularnej renty.
Jednocześnie prosimy kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności. Padający deszcz w połączeniu z zalegającymi, mokrymi liśćmi na drodze powoduje, że drogi są bardzo śliskie. Na mokrych liściach znacznie zmniejsza się przyczepność kół – podobnie jak na śniegu.