Dzisiaj w auli Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu wystąpił Pepe Romero. Jeden z najwybitniejszych na świecie gitarzystów miał przed sobą nie lada zadanie – musiał porwać publiczność w wir muzyki występując solo na ogromnej scenie. Zadanie to udało mu się bez problemu.
O współpracę z Pepe Romero zabiegają najlepsi dyrygenci na świecie. Należy on do najwybitniejszych żyjących gitarzystów klasycznych na świecie. Jest synem legendarnego Celedonio, który był jego jedynym nauczycielem. Podczas swej kariery występował z wieloma światowej sławy orkiestrami, takimi jak: New York Philharmonic, Los Angeles Philharmonic, London Symphony Orchestra, Academy of St Martin in the Fields, Monte Carlo Philharmonic, orkiestrami symfonicznymi w Filadelfii, Cleveland, Chicago , Houston, Pittsburgh, Bostonie i San Francisco, z I Musici di Roma, Zurcher Kammerorchester, Orquesta Nacional de Espana, Orchestre de la Suisse Romande, Dresdner Philharmoniker i Danish National Symphony Orchestra. Dzisiaj mieliśmy okazję gościć wielką gwiazdę muzyki klasycznej – Pepe Romero – mówi Przemysław Kieliszewski, dyrektor Festiwalu. Jest to jeden ze współtwórców słynnego Los Romeros. Jest średnim bratem Romero. Jego ojciec założył ten kwartet. Pepe Romero jest wychowawcą słynnego Los Angales Guitar Quartet. To artysta absolutnie pierwszoligowy. Serwujemy tutaj artystów z najwyższej półki.
Pepe Romero jest ponadto założycielem słynnego rodzinnego zespołu Los Romeros, a na swym koncie ma ponad 50 nagrań. Jesienią ukaże się jego nowa, długo wyczekiwana płyta z dziełami hiszpańskimi.
(Buk)