Wczoraj z „roboczą” wizytą przyjechał do Gniezna Wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego Leszek Wojtasiak, by zapoznać się z sytuacją Szpitala Powiatowego oraz zobaczyć wykonane prace budowlane. Niestety, jak powiedział wicemarszałek, obecnie nie ma żadnych środków, które mogłyby zostać przeznaczone na dokończenie rozbudowy szpitala. Nie ma również na razie żadnej koncepcji jak rozwiązać ten problem.
We wczorajszym spotkaniu poza Wicemarszałkiem Województwa Wielkopolskiego Leszkiem Wojtasiakiem uczestniczyli: starosta Dariusz Pilak, senator Piotr Gruszczyński, pełniący obowiązki dyrektora ZOZ Jacek Frąckowiak oraz jego zastępca Mateusz Hen. Uczestnicy spotkania o godz. 14.00 zostali oprowadzeni po szpitalu. Potem odbyła się krótka konferencja prasowa, na której poinformowano, że na razie nie ma środków zewnętrznych na dokończenie rozbudowy szpitala, nie ma żadnych pomysłów jak ten problem rozwiązać oraz, że budowa nie jest zabezpieczona przed niszczeniem. Muszę powiedzieć, że już raz byłem w tym szpitalu i przyglądałem się sytuacji pacjentów i oddziałów, które funkcjonują – mówi wicemarszałek Leszek Wojtasiak. Oceny, które pierwsze się nasuwają na pewno skupiają się na pacjentach. Myślę, że jakąś kroplą pomocy będzie też modernizacja Szpitala Wojewódzkiego „Dziekanka”, ale wielu elementów, które tutaj się znajdują, tam nie znajdziemy. Jeszcze dzisiaj będziemy rozmawiać na temat tego, jakie kierunki można by było dalej realizować, jak najszybciej i jak najsprawniej zmienić możliwości leczenia w Gnieźnie. To podsumowanie oddaje wszystkie elementy, na których należy się skoncentrować. Jeżeli chodzi o obecne rozdania Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego, to tam środków już raczej nie ma, więc o tym mówić trudno. Niemniej jednak musimy też wziąć pod uwagę, że jest taka sytuacja, że bardzo płynny jest kurs złotego, więc te środki mogą okazać się dostępne za parę miesięcy, ale myślę, że same środki i jakieś małe działanie okrojone nie byłoby skuteczne na przyszłość. Z tego co obejrzałem i rozmawialiśmy myślę, że potrzebne są bardziej rozwiązania systemowe, takie długofalowe, które zmienią zupełnie obraz szpitala. Myślę tutaj o modernizacji całej jednostki również z wykorzystaniem tego, co tutaj zostało częściowo wybudowane i takiej perspektywy ułożenia szpitala też na pewno w porozumieniu z NFZ, żeby oczekiwania i potrzeby mieszkańców nie rozminęły się z możliwościami płatnika. Dzisiaj, jak wiemy, bardzo wiele trudnych sytuacji finansowych, które są w szpitalach, wynikają właśnie z tych dysproporcji. Inaczej jest przygotowany szpital, ma inne wyposażenie, nawet często personel, a wysokość kontraktów nie pokrywa tych kosztów. Trzeba więc myśleć o tym dwutorowo. Pierwsze to na pewno nakłady, a drugą kwestią niezwykle istotną są środki dostępne z NFZ, by pokrywały i dały wykorzystanie tego, co zostanie zrobione i zmodernizowane. Szpital Wojewódzki „Dziekanka” jest przygotowywany do modernizacji, za parę dni będzie też podpisana umowa. Będziemy tam inwestować ponad 10 mln zł w modernizację i na pewno jest też wiele dziedzin medycznych, z których mieszkańcy Gniezna będą mogli korzystać. Na dzień dzisiejszy nie można liczyć na żadne pieniądze na ten moment dla WRPO, ale my rozliczamy się z Unią Europejską w złotówkach, a środki mamy przyznawane w euro, więc każde wahanie w górę, tym mamy więcej dostępnych środków i nie ukrywamy, że takie możliwości, jeżeli ta tendencja wzrostu ceny euro, to będziemy mieli środki dostępne i z takich oszczędności możemy myśleć o dofinansowaniu. Ewentualnych decyzji można się spodziewać wtedy, kiedy będą pieniądze. Niestety nie ma jeszcze żadnych pomysłów na rozwiązanie tego problemu. Zdaniem starosty gnieźnieńskiego wszystkie rozwiązania, które realizują inne samorządy z podobnymi problemami się nie sprawdzają i trzeba jeszcze na to rozwiązanie poczekać. Dzisiaj skupiamy się na przyszłości, czyli rozbudowie szpitala i dalszych działaniach – mówi starosta Dariusz Pilak. W najbliższym czasie będziemy rozpatrywać różne koncepcje rozbudowy szpitala i dalszego funkcjonowania, szczególnie po roku 2014. Jeżeli chodzi o sytuację rozbudowy to podtrzymujemy kontynuację, aczkolwiek nie ukrywamy, że środki zabezpieczone nie są środkami wystarczającymi, bo chociażby oddane 16 mln zł, to były okładem niezbędnym do realizacji projektu. W tej chwili trwają prace nad rozwiązaniami systemowymi. One wymagają jeszcze trochę czasu, m.in. wizyta pana marszałka w Gnieźnie ma skutkować tym, że ten obraz jaki w tej chwili tej rzeczywistości mamy jeszcze raz pokazać, bo w przyszłości, kiedy usiądziemy do stołu, żeby rozmawiać o źródłach dofinansowania, funkcjonowania, dostosowania w projektach i koncepcjach, które zostaną tutaj opracowane, łatwiej będzie zrozumieć całą problematykę, stąd dzisiejsza robocza wizyta wicemarszałka tutaj w Gnieźnie, a z drugiej strony te działania muszą się skupić również i wyjść być może poza sektor województwa wielkopolskiego i myślę tutaj o NFZ szczeblu wyższym, być może uruchomimy również naszych parlamentarzystów jeżeli chodzi o źródła związane z Ministerstwem Finansów. Sprawa jest dalece złożona jeśli chodzi o formę realizacji. W tej chwili jest czas na rozpatrywanie różnych wariantów. Niestety zawiłości jest bardzo dużo. My w powiecie mamy zabezpieczone środki, ale te środki nie są środkami wystarczającymi, co jest zrozumiałe. Był to wkład uzupełniający poprzednie rozdanie. Oddanie 16 mln zł pokazuje, jak olbrzymią skalę finansowania potrzebujemy na realizację tego zadania, natomiast w jakim układzie to będzie realizowane to jest jeszcze teraz ten czas na dopracowywania i stąd pukanie do różnych drzwi i szukanie różnych rozwiązań i stąd dzisiejsza ważna wizyta i sądzę, że będziemy jeszcze do niej powracać, informując opinię publiczną o przygotowanych rozwiązaniach. Ten szpital musi funkcjonować. On w tej chwili funkcjonuje jeśli chodzi o wykonywanie działań leczniczych, które są z NFZ i z kontraktu one są niezagrożone, natomiast druga strona tego szpitala to jest kwestia dostosowania, rozbudowania i ruszenia z tym konceptem, ale w taki sposób, który pozwoli nam nie tylko to kontynuować, ale również doprowadzić do końca na ustalonym etapie na ile środków uda się pozyskać. Te rozwiązania są w tej chwili w opracowaniu szpitala. Oczywiście tu musi iść koncept rozbudowy i lecznictwa. Pełniący obowiązki dyrektora ZOZ nie ma jeszcze koncepcji jak rozwiązać ten problem. Być może odwołanie Włodzimierza Pilarczyka nie było słuszną decyzją, skoro zwolniono osobę, która wykazywała się pomysłowością i skrupulatnością, chociażby poprzez poproszenie Nadzoru Budowlanego o kontrolę prowadzonej inwestycji i zatrudniono na jego miejsce osobę, która po kilku tygodniach działalności nie ma żadnej wizji rozbudowy. Na tej rozpoczętej budowie obecnie nic się nie dzieje – mówi dyrektor ZOZ Jacek Frąckowiak. Szukamy możliwości kontynuowania tej budowy. Dzisiaj wizyta marszałka. Wszystkich pytamy o pieniążki, szukamy jakichś rozwiązań. Na dzisiaj nie ma żadnych decyzji. Jeśli chodzi o to w jakim kierunku ten problem będzie rozwiązywany. W rozwiązaniach systemowych domyślam się, że chodzi o stworzenie pełnej koncepcji, łącznie ze źródłami finansowania, które pozwoliłyby na zoptymalizowanie wykorzystania tego budynku i w sensie medycznym i w sensie dokończenia tej budowy. W tej chwili szpital działa, tak jak działał do tej pory. Nie ma żadnych istotnych zmian dla funkcjonowania szpitala. Myślę, że od strony medycznej nic się nie zmieniło, natomiast jeśli chodzi o wydane środki, które do tej pory były, bo one wszystkie są po stronie ZOZ-u, one po prostu pogorszyły trochę płynność finansową, natomiast wynik finansowy w tej chwili jest dobry, ponieważ zapłacono nam stare kontrakty, nadwykonania z 2010 roku. Z wypowiedzi polityków i dyrektora ZOZ jednoznacznie wynika, że nie ma jakichkolwiek rozwiązań tego problemu, ale istnieje jednak świadomość, że trzeba coś z tym problemem zrobić. Taką świadomość mają jednak nie tylko osoby na wysokich stanowiskach, ale również przede wszystkim mieszkańcy Gniezna i powiatu.
Banda nierobów i tyle! Biorą po kilkanascie tysięcy miesiecznie i nic nie robią. Ich stac na prywatne leczenie. A co z nami? Kto sie martwi o nas? Prezydent Kowalski w tej sprawie nawet głosu nie zabierze, bo to nie jego szpital więc uważa, że to nie jego problem. A kto sie tam leczy? Przecież gnieźnianie tak samo korzystają z tego szpitala jak mieszkańcy gmin i powiatu.
Byly pracownik Trapexu on
Frackowiak umie podejmowac decyzje…nawet zbyt dobrze… Wystarczy wejrzec na historie VIKI i Trapexu. Ale teraz nie moze sam podejmowac, bo nie on rzadzi tylko senator. Moze to i lepiej, bo VIKI i Trapex marnie skonczyly 😛
czytelnik on
Aż przyjemnie się czyta…frąckowiak nie umie podejmować sam decyzji więc czeka aż mu podsunie ją starosta…a ten czeka na senatora…i tak w kółko mMacieju. Nie ma jak to odpowiedzialny dyrektor, który wie jak rozwiązac problem i sam podejmuje jakieś działania. To jeden z niewielu szpitali, który miał dodatni wynik finansowy, a to, że teraz jest też na plus to zasługa Pilarczyka…ale grunt, że na stanowisku dyrektora będzie marionetka PO.
Glos podziemia on
Mam dosyć Pilaka. Mało, że nas oszukali, bo Budasz miał byc starostą, a Pilak startował na prezydenta, a jak sie nie dostał to wsadzili go na starostę, to jeszcze teraz Gruszczyński obsadza stołki swoimi ludźmi. Co on robił na tej konferencji? Po co on tam był? Grucha, Pilak i pijaki – cały obraz powiatu!
Glos ulicy on
brawo redakcja! jedyny niekomercyjny i niepowiązany portal! A Frąckowiak to żenada, urąga temu stanowisku. No i ta elokwencja „pieniążki”… Dac tam Spachacza to wyczyści tą stajnię Augiasza!!!
Maria S on
Chyba jedyna redakcja, która nie boi się pisać prawdy. Precz z anemikiem Frąckowiakiem!
Geniu on
Dać Spachacza na dyrektora, to może ruszy się coś… W miarę młody, ale pracowity.
zebi on
Zdjęcia sobie zrobili to im wystarczy)))Wstyd Panowie !
Joziu on
Ale pocisk 🙂 Szczere i skrupulatne opisanie sytuacji szpitala.
10 komentarzy
czkam na moj komentarz
Banda nierobów i tyle! Biorą po kilkanascie tysięcy miesiecznie i nic nie robią. Ich stac na prywatne leczenie. A co z nami? Kto sie martwi o nas? Prezydent Kowalski w tej sprawie nawet głosu nie zabierze, bo to nie jego szpital więc uważa, że to nie jego problem. A kto sie tam leczy? Przecież gnieźnianie tak samo korzystają z tego szpitala jak mieszkańcy gmin i powiatu.
Frackowiak umie podejmowac decyzje…nawet zbyt dobrze… Wystarczy wejrzec na historie VIKI i Trapexu. Ale teraz nie moze sam podejmowac, bo nie on rzadzi tylko senator. Moze to i lepiej, bo VIKI i Trapex marnie skonczyly 😛
Aż przyjemnie się czyta…frąckowiak nie umie podejmować sam decyzji więc czeka aż mu podsunie ją starosta…a ten czeka na senatora…i tak w kółko mMacieju. Nie ma jak to odpowiedzialny dyrektor, który wie jak rozwiązac problem i sam podejmuje jakieś działania. To jeden z niewielu szpitali, który miał dodatni wynik finansowy, a to, że teraz jest też na plus to zasługa Pilarczyka…ale grunt, że na stanowisku dyrektora będzie marionetka PO.
Mam dosyć Pilaka. Mało, że nas oszukali, bo Budasz miał byc starostą, a Pilak startował na prezydenta, a jak sie nie dostał to wsadzili go na starostę, to jeszcze teraz Gruszczyński obsadza stołki swoimi ludźmi. Co on robił na tej konferencji? Po co on tam był? Grucha, Pilak i pijaki – cały obraz powiatu!
brawo redakcja! jedyny niekomercyjny i niepowiązany portal! A Frąckowiak to żenada, urąga temu stanowisku. No i ta elokwencja „pieniążki”… Dac tam Spachacza to wyczyści tą stajnię Augiasza!!!
Chyba jedyna redakcja, która nie boi się pisać prawdy. Precz z anemikiem Frąckowiakiem!
Dać Spachacza na dyrektora, to może ruszy się coś… W miarę młody, ale pracowity.
Zdjęcia sobie zrobili to im wystarczy)))Wstyd Panowie !
Ale pocisk 🙂 Szczere i skrupulatne opisanie sytuacji szpitala.