Gnieźnieńscy strażacy nabyli nowy samochód, który pomoże im w budowaniu efektywnego zaopatrzenia wodnego podczas pożarów. Samochód został przekazany przez strażaków z powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego i zaadoptowany przez gnieźnieńskich funkcjonariuszy na potrzeby PSP w Gnieźnie.
Samochód wojskowy Star 266 znalazł się w Gnieźnie, ponieważ strażacy w powiecie czarnkowsko-trzcianeckim nabyli nowy wóz wężowy i wycofali pojazd wojskowy. Auto z 3-ema osiami pędnymi ma zaledwie 14 500 km przebiegu. Informacja o wycofaniu tego auta bardzo zainteresowała gnieźnieńskich strażaków, ponieważ samochód z dużą ilością węży brakował funkcjonariuszom, by sprawnie budować zaopatrzenie wodne podczas pożarów na terenie powiatu. Posiadamy pompy, samochody, zbiorniki brezentowe, a brakowało jeszcze dużej ilości węży, które możnaby wykorzystać przy budowie stałych magistrali, na duże odległości, przy użyciu małej liczby strażaków – mówi zastępca komendanta PSP w Gnieźnie st. Kpt. Bartosz Klich. Stąd pomysł na adaptację tego wozu na nasze potrzeby. W remont zaangażowali się strażacy, komendant, dowódcy jednostek oraz wiele firm, które pomogły nam w rzeczach, które nam zajęły by bardzo dużo czasu, a dla nich np. spaw lub gięcie blachy to kilka minut pracy. Jesteśmy naprawdę wdzięczni, że każdy rozumie nasze potrzeby i przedsiębiorcy widzą, że nie chcemy tego robić dla siebie, tylko po prostu chcemy być bardziej efektywni, a czasem poprzez takie oszczędności można zrobić o wiele więcej niż kupując oryginalny sprzęt, który i tak służy do tego samego celu. Strażacy byli podzieleni na grupy, z których każda miała inne zadania: jedni zajmowali się malowaniem, inni zabudową, a jeszcze inni pozyskaniem paki. Ekip było sporo i nie chciałbym nikogo pominąć. Doszliśmy do wniosku, że własnymi siłami jesteśmy w stanie ten samochód rewitalizować. Pewnie do efektu końcowego jeszcze trochę nam zostało, ale już wiemy, że w boju to auto na pewno się sprawdzi, bo może nie jest nowe, ale może swobodnie konkurować z obecnymi samochodami, a w wielu wariantach jest w stanie lepiej sobie poradzić, ponieważ zastosowaliśmy rozwiązania podejrzane u kolegów z zagranicy, a jeszcze nie wszyscy nasi producenci stosują pewne rozwiązania przy produkcji pojazdów pożarniczych jak np. zwijarka do węży. Funkcjonariusze wykonali trzy specjalne wózki, na których można znaleźć m.in.: pompy pływające, pompy szlamowe, motopompy dużej wydajności, mostki przejazdowe i osprzęt, który jest potrzebny by budować magistralę wężową. Nie mogło zabraknąć drobiazgów, które odpowiednio oznakują i zabezpieczą węże w miejscach, gdzie magistrala przechodzi przez jezdnię. Czasem takie pakiety jeżdżą na samochodzie wężowym, natomiast chwilę później mogą wjechać na przyczepę za samochodem osobowym. Wózki posiadają oczywiście specjalne hamulce. Samochód jest w stanie zabrać 3 km węży o średnicy 110 mm. Zazwyczaj gnieźnieńscy strażacy pracują na wężach, które mają średnicę 75 mm lub 52 mm. Duża średnica węży daje natomiast możliwość przepływu ok 2 tys. litrów na minutę. Jedynym problemem, z jakim muszą sobie poradzić strażacy na miejscu pożaru, mając do dyspozycji ponad 3 km węży jest znalezienie źródła wody, z którego mogliby korzystać. „Nowe – stare” auto na pewno pozwoli gnieźnieńskim strażakom działać bardziej efektywnie, a zaoszczędzone pieniądze można przeznaczyć na indywidualną ochronę ratowników lub inny potrzebny sprzęt. Życzymy strażakom, by samochód się sprawdził, ale by nie musieli nim za często wyruszać na akcje.
J.P.
Jeden komentarz
Chłopaki maja łeb do majsterkowania 🙂