Naczas, Gestapo i SS – co mają wspólnego?

Na konferencji zorganizowanej przez Rafała Popka obecna była również Krystyna Żok, radna powiatu gnieźnieńskiego. Przedstawiła ona swoje pomysły na wsparcie Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt oraz uświadomienie dzieciom obowiązków wynikających z posiadania psa. Mój temat jest mało popularny – mówi Krystyna Żok. Chodzi o wsparcie Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt na ul. Kawiary. Będąc niedawno wspólnie z senatorem Piotrem Gruszczyńskim u pana Rajmunda Gąsiorka, podziwiałam kondycję jego psów, tzn. wiadomo, że zdrowie zwierzaków poznaje się przez wygląd sierści. Okazało się, że psy dostają to samo jedzenie co norki. Wpadliśmy na pomysł wsparcia Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Gnieźnie. Uzgodniliśmy, że opiekun schroniska, który jest jednocześnie weterynarzem, będzie jeździł 2 razy w tygodniu do pana Rajmunda Gąsiorka po karmę dla psów. Zobaczymy jak będzie to funkcjonowało. Już po wyborach parlamentarnych zorganizujemy konferencję na terenie schroniska, żeby pokazać jak ta karma służy zwierzętom. Chcieliśmy wyjść naprzeciw ustawie o ochronie praw zwierząt, która głosi, że zwierzę jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania, cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest współwinien poszanowanie i opiekę. Jako nauczycielka pomyślałam również o akcji, której hasło brzmi: „Szanujesz swojego psa – sprzątaj po nim”. Chodzi o uświadomienie dzieciom w przedszkolach oraz szkołach podstawowych o konieczności sprzątania po swoich zwierzętach. Mam już scenariusz takiej lekcji oraz lekcji pt. „Nie podchodź do zwierząt, jeżeli nie ma w pobliżu osoby dorosłej”. Doszłam do wniosku, że jeżeli dyrektorzy szkół i przedszkoli zgodzą się na takie lekcje, chętnie przekażę scenariusz zajęć. Chcielibyśmy również wejść w porozumienie z samorządami odnośnie sterylizacji błąkających się psów i kotów. Te, które rodzą się na ulicy są skazane na zagładę. Nie ma się nimi kto zaopiekować. W tej chwili Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt opiekuje się ok. 80-cioma psami.
Rafał Popek poruszył nieplanowany wcześniej temat. Omówił bowiem wywiad Łukasza Naczasa dla Rzeczpospolitej. Publikacja pojawiła się w weekendowym wydaniu dziennika. W momencie, w którym podejmowałem decyzję o swoim starcie w wyborach parlamentarnych miałem świadomość, że Platforma Obywatelska jest jedną z wielu opcji politycznych, którą ja uważam za najlepszą – mówi Rafał Popek. Nigdy natomiast nie spodziewałem się, że lider listy partii, która jest znaczącą siłą polityczną w naszym państwie, a w naszym regionie należy do ścisłej czołówki, w swoim wywiadzie będzie porównywał instytucje naszego państwa do Gestapo i SS. Nigdy też nie spodziewałem się, że beatyfikacja Jana Pawła II zostanie nazwana imprezą oraz, że charakter liderów opozycji będzie przyrównany do Hitlera. Takiego szokującego wywiadu udzielił pan Łukasz Naczas dla weekendowego wydania Rzeczpospolitej. Pozwolę sobie zacytować niektóre fragmenty: „Pewne cechy jego charakteru (mowa o Jarosławie Kaczyńskim) i zasady, które chciałby wprowadzać w Państwie są bardzo bliskie postawy Hitlera”. Na pytanie redaktora: Czy ABW zachowywało się jak SS, a CBA jak Gestapo, Łukasz Naczas odpowiada: „Miało takie cechy. Te wejścia do domów o godz. 6 rano o tym świadczą”. Natomiast na pytanie: Czym ma się zajmować ABW, jeżeli nie ściganiem przestępców, odpowiada: „Będzie rozmawiało, przeprowadzało dyskusje”. Właściwie trudno mi komentować te słowa. Łukasz Naczas pytany, czy beatyfikacja Jana Pawła II jest w jego mniemaniu imprezą, odpowiada: „Tak, imprezą zwaną beatyfikacją. Obserwowałem wtedy bulwersujące zachowania skrajnych katolików”. Przy okazji dodam, że pan radny Naczas pomylił „imprezy”, ponieważ sytuacje, o których mówił były reakcją konkretnego środowiska politycznego niezwiązaną z beatyfikacją Jana Pawła II. Powinienem zaapelować do innych polityków SLD, aby odcięli się od takiego lidera, ale myślę, że to jest tak dalece w ich interesie, że nie muszę tego czynić. W jego programie wyborczym znajduje się m.in. legalizacja sutenerstwa i miękkich narkotyków. Dla mnie są to sprawy szokujące. Nigdy nie wyobrażałem sobie, że do czegoś takiego dojdzie. Po tych słowach ostrej krytyki kandydat PO omówił program wyborczy swojej partii. W sobotę odbyła się Ogólnopolska Konwencja Programowa Platformy Obywatelskiej, na której został zaprezentowany program naszej partii – kontynuuje Rafał Popek. Program wyborczy „Następny krok razem”, który ku mojemu zadowoleniu zawiera wszystkie 12 punktów, o których mówiłem na poprzedniej konferencji prasowej jest kompleksowy oraz przede wszystkim możliwy do realizacji i to wyróżnia go od programów innych partii politycznych. Program zawiera np. wprowadzenie nauki filozofii w liceach ogólnokształcących, przywrócenie podatku VAT do 22% w 2014 roku, możliwość otrzymywania stypendiów naukowych już od pierwszego roku studiów, obniżenie wieku szkolnego. Rafał Popek odpowiedział również na pytania zadane przez osoby obecne na konferencji. Jeżeli chodzi o to, co pan Łukasz Naczas odpowiedział na pytanie dotyczące debaty, czyli, że będzie rozmawiał tylko z liderami, to szkoda, że boi się konfrontacji ze mną – dodaje kandydat PO. Bardzo chętnie komentował moje działania na początku kampanii, np. happening na Rynku, natomiast kiedy ja odpowiedziałem na jego argumentację okazało się, że nie ma już nic do powiedzenia. Nie wiem czy liderzy innych ugrupowań, zwłaszcza po takim wywiadzie, jakiego udzielił Rzeczpospolitej są zainteresowani rozmową z taką osobą.
Polityczna walka trwa. Wkrótce kolejne konferencje, na których dowiemy się o „grzechach” kandydatów deparlamentu. Czy ktoś w końcu wytknie swoje błędy?