Bardzo chętnie odpowiadam na merytoryczne pytania w kampanii zadane przez pana Roberta Gawła. Przedstawiony zestaw jest tym bardziej cenny, że dotyczy Gniezna. Spieszę zatem z odpowiedziami.
Jak uważacie, co w miejscu gdzie jest w Gnieźnie stara, zabytkowa, unikalna parowozownia powinno powstać? Czy obiekty handlowe, tzn. sklepy? Czy też wielkie centrum kultury, centrum techniki kolejowej, coś co będzie wielką wizytówką dla, nie tylko miasta, ale także dla Polski?
Moje stanowisko w tym temacie jest od początku jednoznaczne. Parowozownię trzeba koniecznie uratować. Powołanie Muzeum Kolejnictwa Miasta Gniezna powinno być priorytetem na przyszłość. Być może jest szansa połączyć funkcję muzeum z ośrodkiem handlowym, ale jest to ostateczność. Gniezno ma charakter historyczny, a nie myśli się jak dokładać kolejne cegiełki do budowy wizerunku ciekawego miasta. Parowozownia to jedno z rozwiązań, które leży tuż obok nas. Odpowiedzialne władze zrobią wszystko by ją uratować i stworzyć z niej prawdziwą atrakcję turystyczną.
Jaka uczelnia w Gnieźnie powinna pełnić priorytetową rolę i jak zamierzacie taką uczelnię wspierać: w rozwoju i kształceniu czy kolejnych kierunkach?
Obecnie wszystkie występujące w Gnieźnie uczelnie mają zapotrzebowania na istnienie i pełnienie funkcji kreatora życia studenckiego. Należy się jednak skupić na kształceniu zawodowym. To wielka szansa dla Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Dobry zawód, który odpowiada zapotrzebowaniu rynku jest coraz bardziej poszukiwany. Niestety sam jestem politologiem i wiem, jak trudno jest z tym zawodem na rynku pracy. Należy postawić na kierunki przyszłościowe, a do takich zaliczam ciągle działy informatyczne, biotechnologie czy innowacje. Na uczelniach wyższych w Gnieźnie brakuje inwestycji i wsparcia dla start-upów. Firmy młodych ludzi na starcie potrzebują zewnętrznej pomocy. Dlatego Sojusz Lewicy Demokratycznej przygotuje w zbliżającej się kadencji ustawę o pomocy dla wyższych uczelni zakładających inkubatory czy wspierających start-upy. Do tego planujemy systematyczne zwiększanie środków na badania i rozwój o 0,5 % PKB rocznie, docelowo do poziomu 3%, zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej.
Co zamierzacie zrobić by miasto Gniezno jak i inne miasta były miastami bezpiecznymi gdzie obywatele nie obawiają się o swój los?
Rozbudować znacząco monitoring, obejmując nim całe Gniezno. Jak to zrobić? Wystarczy wprowadzić, coś, co udało nam się wprowadzić w poprzedniej kadencji Rady Miasta Gniezna w samym centrum, czyli dostęp do sieci internet za pomocą hot spotów. Zyskają na tym nie tylko gnieźnianie, którzy będą mogli korzystać z internetu, ale także samorząd, który bez infrastruktury kablowej będzie mógł stawiać kolejne kamery monitorujące. Tam gdzie monitoring jest wprowadzony przestępczość znacząco spada. To dobre rozwiązanie, nie pociągające za sobą dużych kosztów.
W jaki sposób lub jakie działania ogólne z innymi politykami innych partii podjęliście dla Gniezna, które zakończyły się sukcesem?
Jeśli tylko będzie na to zgoda innych parlamentarzystów, to przykładem współpracy może być właśnie parowozownia. Myślę, że parlamentarzyści innych ugrupowań, jak również samorządowcy różnych gmin wesprą moje starania o utworzenie celowych związków gmin, które miałyby pobudować elektrownie wiatrowe na terenie naszego okręgu. Ta inwestycja w odnawialne źródła energii opłaci się docelowo wszystkim, bo nie będziemy musieli podwyższać cen energii po zakupie zielonych certyfikatów np. od Niemców czy Holendrów.
Co panowie kandydaci zamierzacie zrobić w kwestii zarówno prawnej dla rowerzystów, jak i w kwestii budowania ścieżek rowerowych, całych systemów w miastach takich jak Gniezno i nie tylko?
Przede wszystkim z chęcią spotkam się ze środowiskami reprezentującymi rowerzystów. Myślę, że wiele miast takich jak Gniezno czeka rewolucja rowerowa po przyszłościowym zamknięciu centrów tych miejscowości dla ruchu pojazdami spalinowymi. Bardzo popieram takie rozwiązania, które wpływają na dbanie o czyste powietrze, a także portfele. Jestem przekonany, że środowisko rowerzystów ma odpowiednie pomysły i z chęcią po dyskusji je poprę. Mogę tylko potwierdzić stan faktyczny, że w Gnieźnie jest za mało tego typu miejsc do poruszania się rowerami. Należy jednak zwiększać też świadomość, gdzie takie ścieżki już są. Niejednokrotnie widziałem, że tuż obok ścieżki rowerzysta jechał ruchliwą ulicą.
Z poważaniem
Łukasz Naczas
Łukasz Naczas