Wczoraj w biurze posła Pawła Arndta odbyła się konferencja, na której poseł podzielił się swoimi refleksjami na temat zbliżających się wyborów. Poruszony został również temat oświaty, zmian, jakie szykuje nam nowy rok szkolny oraz podwyżek dla nauczycieli.
Zmiany programowe w szkołach dotyczą klas 1-3 oraz gimnazjum. Egzamin gimnazjalny będzie odbywał się według nowych zasad. Rok szkolny 2011/2012 został ogłoszony rokiem pasji – mówi poseł Paweł Arndt. Oczywiście chodzi tutaj o promowanie najlepszych rozwiązań wzbogacających ofertę edukacyjną. Każdy rok szkolny będzie kończył się w ostatni piątek czerwca. Wyjątkiem będzie obecny rok szkolny, w którym ze względu na Euro 2012 możliwe będzie wprowadzenie pewnych zmian. Chciałbym również powiedzieć o finansach związanych z edukacją. Nauczyciele to jedyna grupa sfery budżetowej, która otrzymuje podwyżkę. W tym roku jest to 7%. Średni zarobek nauczyciela strażysty ze wszystkimi dodatkami wynosi 2600 zł brutto. Nauczyciel kantraktowy zarabia średnio 2 906 zł brutto, mianowany – 3 770 zł brutto, a dyplomowany – 4 699 zł brutto. Poseł Paweł Arndt podzielił się również swoimi refleksjami dotyczącymi nadchodzących wyborów. Szczególną uwagę poświęcił szansom gnieźnieńskich kandydatów. Jako poseł często spotykam się z pytaniami, czasami nawet zarzutami, że jako Platforma Obywatelska swego czasu obiecywaliśmy w ogóle wybory w okręgach jednomandatowych i takie było jedno z naszych haseł wyborczych w poprzednich kampaniach – mówi poseł Paweł Arndt. Nadal uważamy, że byłoby to najlepsze rozwiązanie. Do tej pory udało nam się to tylko częściowo zrealizować. Tylko w wyborach do Senatu 2011 będziemy wybierali naszych przedstawicieli w okręgach jednomandatowych. Natomiast jeśli chodzi o Sejm, sytuacja jest daleko bardziej złożona. W konstytucji zapisane jest, że mamy wybory do Sejmu proporcjonalne i trzeba byłoby zmienić konstytucję, żeby móc również posłów wybierać w okręgach jednomandatowych. W wyborach do Senatu z naszego okręgu wyborczego startuje 5 kandydatów. W okręgu do Senatu największym miastem jest Gniezno, więc teoretycznie kandydat z Gniezna ma największe szanse. W tym roku Pierwsza Stolica Polski ma dwóch kandydatow: dotyczczasowy senator Piotr Gruszczyński i Zdzisław Kujawa – reprezentant Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Jeżeli miałbym wybierać, to moim zdecydowanym faworytem jest Piotr Gruszczyński, dlatego, że Platforma Obywatelska ma lepsze notowania niż Lewica. O ile w wyborach do Senatu jest 5 kandydatów na jedno miejsce, to w wyborach do Sejmu jest ich aż 17. W okręgu wyborczym nr 37 jest 9 komitetów wyborczych, które w sumie zarejestrowały 153 kandydatów. Zdaniem posła Pawła Arndta tutaj również największe szanse mają przedstawiciele dużych pratii. Prawda jest taka, że im więcej kandydatów z powiatu gnieźnieńskiego, tym szanse kandydatów teoretycznie są mniejsze, bo głosy się rozłożą – dodaje poseł. Apeluję o to, żeby gnieźnianie głosowali na swoich kandydatów. Jeżeli tak założymy, to tak czy inaczej głosy się w jakiejś mierze rozłożą. Ale mimo wszystko jestem dobrej myśli. Nie zdziwiłbym się, gdyby powtórzyła się historia z roku 2007, przynajmniej jeżeli chodzi o rozkład mandatów. PO i PiS miałyby po 5 swoich przedstawicieli w Sejmie, SLD – dwóch, a PSL jednego, oczywiście z naszego okręgu wyborczego.
J.P.