Z niespotykanym przypadkiem mieli ostatnio do czynienia policjanci z Trzemeszna. Na cmentarzu parafialnym w Trzemesznie kobieta zakopała psa.
9 sierpnia zarządca cmentarza w Trzemesznie powiadomił miejscowy Komisariat Policji, że na terenie nekropolii w części nieprzeznaczonej do pochówku znajduje się usypany kopczyk, nieznanego pochodzenia, na którym postawiony jest znicz i położone kwiaty-wrzosy. Z relacji zarządcy wynikało, że tym usypanym miejscem opiekuje się pewna kobieta. Funkcjonariusze KP w Trzemesznie już następnego dnia ustalili, że osobą opiekującą się tym kopczykiem jest mieszkanka Trzemeszna. Kobieta ta oświadczyła policjantom, że w czerwcu tego roku na terenie Trzemeszna został przejechany jej pies. I właśnie szczątki tego psa pogrzebała na cmentarzu. Policja podjęła czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie. Policjanci z Trzemeszna odstąpili od skierowania sprawy do sądu, a sprawczynię tego incydentu pouczono. Stało się tak dlatego, że jak wyjaśniła funkcjonariuszom, była bardzo zżyta ze swoim psem i cierpiała po jego stracie.
foto: www.informacjelokalne.pl
2 komentarze
Jak ona musiała kochać tego psa.
No jak w Polsce nie ma cmentarzy dla zwierząt to co się dziwić.