Wczoraj ulicami Gniezna przetoczyła się Masa Krytyczna, czyli kilkudziesięciu rowerzystów, którzy wykorzystując Europejski Dzień bez Samochodu chcieli zwrócić uwagę władz miasta na brak ścieżek rowerowych. Organizatorami manifestu był Gnieźnieński klub Kolarstwa Górskiego i Polski Klub Ekologiczny koło w Gnieźnie.
%20%5Bportal%5D.JPG)
O godzinie 17.30 na Rynku zaczęli pojawiać się rowerzyści, którzy pół godziny później ruszyli ulicami Gniezna utrudniając ruch. Nie było to jednak łamanie prawa, ponieważ 22 września to Europejski Dzień bez Samochodu, a manifest odbywał się pod eskortą policji. Wcześniej wszyscy zgromadzeni podpisali się pod petycją dotyczącą zwiększenia liczby ścieżek rowerowych w Gnieźnie. Nawet obecni na miejscu policjanci poparli akcję podpisując petycję. Po zebraniu podpisów rowerzyści ruszyli w wytyczoną wcześniej trasę, która wiodła przez ulicę Warszawską, Moniuszki, Chrobrego, Łubieńskiego, Dąbrówki aż do Rynku. Druga pętla prowadziła cyklistów przez deptak, ulicę Mieszka I, Krzywe Koło, Jana, aż do Tumskiej. Heppening wzbudzał duże zainteresowanie wśród zaskoczonych przechodniów. Niestety nie wszystkim się to podobało. Kierowcy, którzy musieli stanąć w miejscu i
%20%5Bportal%5D.JPG)
przepuścić wszystkich rowerzystów.
Masa krytyczna już od kilku lat odbywa się w Polsce – mówi Jolanta Brykczyńska, prezes gnieźnieńskiego koła Polskiego Klubu Ekologicznego.
Bardzo znane są masy krytyczne, np. w Warszawie, które odbywają się w ostatni piątek miesiąca. W Gnieźnie taka akcja przeprowadzana jest dopiero drugi raz. Chcemy pokazać, że rowerzystów jest bardzo dużo i są oni normalną częścią ruchu ulicznego. W przejeździe ulicami miasta udział brali także: radny powiatu gnieźnieńskiego – Robert Gaweł i radny Rady Miasta – Michał Glejzer. Miejmy nadzieję, że to nie ostatnia Masa Krytyczna w Gnieźnie oraz liczymy na to, że takie akcje przyniosą w końcu więcej kilometrów ścieżek rowerowych.
tekst: J.P., (Buk)
foto: (Buk)
Jeden komentarz
Zdjecia chyba robicie z komórki ludzie opamiętajcie się!!!